Iga Świątek szuka powodów do optymizmu po porażce z Ostapenko: Co powiedział jej trener?
2025-04-21
Autor: Tomasz
Iga Świątek zaczyna sezon z wyzwaniami!
Rozpoczęcie sezonu na kortach mączkowych nie mogło być przyjemniejsze dla Igi Świątek, która po zwycięstwie nad Janą Fett 6:2, 6:2 w pierwszej rundzie WTA 500 w Stuttgarcie, stanęła do walki z legendarną Jeleną Ostapenko w ćwierćfinale. Niestety, Polka trafiła na swoją "nemezis", a bilans przed tym meczem wynosił zaskakujące 5:0 na korzyść Łotyszki.
Ostapenko górą w decydującej chwili!
Ostatecznie Ostapenko odniosła szóste zwycięstwo nad Świątek, tym razem po zaciętym meczu, kończąc go wynikiem 6:3, 3:6, 6:2. Wkrótce po tym zwyciężyła również Jekaterinę Aleksandrową i awansowała do finału, gdzie zmierzy się z Aryną Sabalenką.
Iga nie traci nadziei!
Mimo bolesnej porażki, Iga Świątek postanowiła poszukać pozytywów w swoim występie. W rozmowie po meczu przyznała, że kluczowym momentem był początek trzeciego seta, który był dla niej trudny, i wyraziła żal z powodu nieudanych decyzji w kluczowych momentach.
Analiza trenera: Co poszło nie tak?
W jej obronie wystąpił trener Wim Fissette, który zauważył, że Iga niestety słabo rozpoczęła mecz, co utrudniało walkę o wygraną. Mimo wyrównania poziomu gry w późniejszej części meczu, jego zdaniem brakowało jej pewności siebie przy kluczowych wymianach i momentach.
Problemy z serwisem – co dalej?
W kontekście serwisu Świątek, który w ostatnim czasie pozostawiał wiele do życzenia, Fissette stwierdził, że pracują nad poprawą tej umiejętności. Podczas meczu z Ostapenko źle funkcjonował, co wymaga analizy.
Przyszłość w turniejach WTA 1000!
Patrząc w przyszłość, Iga Świątek ma przed sobą kolejne ważne wyzwania w postaci turniejów WTA 1000 w Madrycie i Rzymie, a także wielkoszlemowego Roland Garros. Po ubiegłorocznych sukcesach, trener zapewnia, że Iga jest w bardzo dobrej formie, chociaż rywalizacja będzie trudna.
Zaczynamy w Madrycie!
Madrycki "tysięcznik" rozpocznie się już 22 kwietnia, a Iga Świątek rozpocznie swoją przygodę od drugiej rundy. Czy uda jej się zdobyć cztery tytuły z rzędu? Czas pokaże!