Ostatnie wydarzenia na profilu społecznościowym Daniela Martyniuka wzbudziły wiele emocji wśród internautów. Artysta nagle przestał publikować zdjęcia ze swoją żoną Faustyną, co nie umknęło uwadze jego obserwatorów. Zamiast wspólnych chwil, na jego kontach społecznościowych dominują posty przedstawiające jego samotne wyjścia do klubów oraz spacery, co rodzi poważne przypuszczenia o kryzysie w związku.

W jego ostatnich relacjach, które zniknęły z Instagrama, przykuły uwagę nie tylko jego subiektywne kulinaria, ale przede wszystkim bałagan w kuchni. Internauci zastanawiają się, czy to oznacza, że Martyniuk prowadzi życie singla, co tylko potęguje spekulacje dotyczące stanu jego małżeństwa. Komentarze internautów pełne są oskarżeń i frustracji:

- "A gdzie Faustyna? Co się z nią stało?" - "Czyżby już go zostawiła?" - "Dlaczego nie ma zdjęć z żoną i dzieckiem? Czyżby były w cieniu?"

Wszyscy zastanawiają się, co mogło wpłynąć na relacje Martyniuka z jego żoną. Czy to rodzinne konflikty, czy może problem z nałogami, który mógł mieć negatywny wpływ na ich związek? Niestety, do momentu, gdy małżonkowie zdecydują się na publiczne wyjaśnienia, prawda pozostaje tajemnicą.

Głos w tej sprawie zabrała także Danuta Martyniuk, teściowa Faustyny, która nie zamierza odpuszczać swojej synowej: "Uciekł od niej w samych spodenkach!". Z kolei Faustyna odpowiedziała na zarzuty teściowej, przyznając, że to ona opłaca wszystkie rachunki. Ta wymiana zdań tylko podgrzewa atmosferę i rodzi więcej pytań, a fani czekają na dalszy rozwój wydarzeń. Czy małżeństwo Daniela i Faustyny przetrwa? Czy tych dwoje uda się pogodzić wszelkie różnice? Czas pokaże.