Iran intensyfikuje swoje przygotowania wojskowe, rozmieszczając tysiące nowoczesnych dronów w różnych częściach kraju. Jak informuje agencja Tasnim, te bezzałogowce mają zasięg przekraczający 2 tys. km i posiadają zaawansowane systemy maskowania, które umożliwiają im unikanie radarów. Specjaliści podkreślają, że nowe drony znacznie zwiększają zdolność Iranu do prowadzenia głębokiego rozpoznania oraz skutecznych ataków na odległe cele.

Te militarne ruchy są częścią większych działań preparacyjnych Iranu. W styczniu armia irańska rozpoczęła dwumiesięczne ćwiczenia, podczas których symulowano ataki na obiekty nuklearne w Natanz. Elitarne jednostki Korpusu Strażników Rewolucji Islamu miały za zadanie odpierać symulowane ataki przy użyciu rakiet i dronów.

Obserwatorzy wskazują, że rozwój irańskiego programu dronowego ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa w regionie Bliskiego Wschodu. Nowe technologie mogą poważnie wpłynąć na przebieg potencjalnych konfliktów, szczególnie w kontekście obaw przed dalszymi działaniami militarnymi ze strony USA oraz Izraela.

Niepokój w Teheranie wzrasta w związku z zapowiedzią powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu 20 stycznia. Iran obawia się, że po jego objęciu władzy, Izrael może zdecydować się na przeprowadzenie zmasowanego ataku na irańskie obiekty nuklearne. Eksperci zauważają, że Izrael już wielokrotnie groził bombardowaniem tych instalacji, przekonany, że Iran, według Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), przyspieszył wzbogacanie uranu do 60% w celu pozyskania broni jądrowej.

Rok 2022 przyniósł dwa ataki Iranu na cele izraelskie, co sugeruje, że władze w Teheranie są coraz bardziej sfrustrowane sytuacją. W kontekście takich napięć, analitycy wzywają do ostrożności, zauważając, że każde dalsze zaostrzenie konfliktu może prowadzić do nieobliczalnych konsekwencji, które będą miały wpływ nie tylko na region, ale i na cały świat.