Felicjan Andrzejczak, legendarny wokalista Budki Suflera, odszedł w wieku 76 lat. Zasłynął takimi hitami jak "Jolka, Jolka pamiętasz", "Noc komety" i "Czas ołowiu", które na zawsze wpisały go w historię polskiej muzyki. Uroczystości pogrzebowe miały miejsce 23 września w Świebodzinie, gdzie zgromadziła się rodzina, przyjaciele oraz wielu fanów.

Wzruszone słowa na pożegnanie Felicjana wygłosił Krzysztof Cugowski, a na ceremonii obecni byli członkowie Budki Suflera: Tomasz Zeliszewski, Jacek Kawalec oraz Mieczysław Jurecki. Również Urszula, znana polska piosenkarka, wzięła udział w ostatnim pożegnaniu. Obecność Izabeli Trojanowskiej jednak wywołała spore zdziwienie – artystka, która przez lata była blisko związana z Felicjanem, nie pojawiła się na ceremonii.

Izabela Trojanowska i Felicjan Andrzejczak poznali się podczas współpracy z Romualdem Lipko. W latach 80. oboje zyskali popularność, występując z zespołem Budka Suflera. Po śmierci przyjaciela, Trojanowska wyraziła swoje uczucia w mediach społecznościowych, zaznaczając, jak bardzo go ceniła. Umieściła na Instagramie zdjęcie z pogrzebu oraz fotografię wieńca, który położono na grobie Felicjana.

Artystka dodała również wspólne zdjęcia z minionych koncertów, które odbyły się zaledwie kilka tygodni temu w Sopocie. Ich ostatnie wspólne chwile były dla niej bardzo ważne, co wyraziła w swoich postach.

Warto zauważyć, że Felicjan Andrzejczak pozostawił po sobie nie tylko niezatarte ślady w polskiej muzyce, ale również wielu zapamiętało go jako osobę pełną pasji i przyjaźni. Jego odejście wywołało falę wspomnień oraz hołdów ze strony artystów, którzy współpracowali z nim.

Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca. Bądź na bieżąco z najważniejszymi wydarzeniami w świecie show-biznesu!