Izera to przeszłość. MAP zdradza, co czeka na jej miejscu
2024-12-17
Autor: Marek
Podczas listopadowej konferencji prasowej dotyczącej przyszłości projektu Izera, Jakub Jaworski podkreślił, że „coś takiego jak Izera nie istnieje”. Wskazał na kluczowe wyzwania związane z produkcją samochodów elektrycznych, w tym konieczność posiadania odpowiednich zasobów i fabryki. W rezultacie, spółka ElectroMobility Poland w porozumieniu z Ministerstwem Aktywów Państwowych (MAP) zdecydowała się na rozwój klastra elektromobilności zamiast kontynuacji projektu Izera, prowadząc negocjacje z chińskimi partnerami.
Klastry elektromobilności nie są nowością w Polsce, ale plan MAP przedstawia ambitne cele, które mają na celu przyspieszenie rozwoju elektromobilności w kraju. Kluczowe działania mają obejmować współpracę z międzynarodowymi oraz lokalnymi partnerami, a także utworzenie nowych miejsc pracy i wprowadzenie nowoczesnych technologii. Do planów należy także budowa Centrum Badawczo-Rozwojowego, które skoncentruje się na innowacjach w sektorze elektrycznych środków transportu.
Ministerstwo Aktywów Państwowych zaznacza, że klaster ma skoncentrować się na tworzeniu marek pojazdów elektrycznych przeznaczonych na rynek europejski i ich produkcji, co ma na celu umocnienie pozycji Polski w europejskim rynku elektromobilności. Szczegóły dotyczące zakresu działalności klastra będą ogłoszone po zakończeniu negocjacji z partnerami.
Pomimo obiecujących planów, pozostaje pytanie o setki milionów złotych zainwestowanych w projekt Izerę, który został zapowiedziany w 2016 roku. Ministerstwo nie ujawnia wielu szczegółów na temat wykorzystania tych funduszy, ale wskazuje na pewne osiągnięcia, które wyznaczyły fundamenty dla polskiej elektromobilności. Mimo to, Polska pozostaje w tyle za liderami branży, takimi jak Tesla.
Z projektu Izera nie zniknęła jedynie spółka ElectroMobility Poland, której większościowym akcjonariuszem stał się Skarb Państwa, posiadający 90,8% udziałów. Pozostali akcjonariusze to grupy energetyczne, które posiadają symboliczne udziały. Nowe kierownictwo EMP stoi przed wyzwaniami, ponieważ umowa z chińskim partnerem technologicznym, firmą Geely, była na wygaszeniu, co stwarza dodatkowe napięcia.
Na placu budowy zaplanowanej fabryki w Jaworze wykryto wydatki w wysokości setek milionów złotych, mimo że nie rozpoczęto jeszcze rzeczywistej budowy. Fundusze wykorzystane na projekt pochodzą z kieszeni podatników, co budzi kontrowersje i pytania o przejrzystość wydatków.
Warto również zwrócić uwagę, że projekt przyciąga zainteresowanie międzynarodowe. Hiszpania zainwestowała 4,3 miliarda euro w rozwój elektromobilności i stworzyła korzystne warunki dla globalnych inwestorów. To może wywołać ruch inwestycyjny na Półwyspie Iberyjskim i zainteresować chińskich producentów, którzy rozważają przeniesienie swoich planów do Hiszpanii, postrzeganej jako stabilny rynek inwestycyjny.