Pomysł na film "Pan i pani Smith" zrodził się w umyśle Simona Kinberga, który początkowo stworzył go na potrzeby swojej pracy magisterskiej na Uniwersytecie Columbia. Opowieść o małżeńskiej parze, której życie wywraca się do góry nogami po tym, jak odkrywają, że oboje są płatnymi zabójcami, miała być zarówno zabawna, jak i pełna refleksji.

Jednak zanim film ujrzał światło dzienne, przeszedł przez wiele zmian. Początkowo w głównych rolach mieli wystąpić Brad Pitt i Nicole Kidman, ale z powodu konfliktu w harmonogramie, Kidman musiała zrezygnować. To spowodowało, że Pitt również wycofał się z projektu. Przez długi czas poszukiwano nowych gwiazd, a na liście castingowej pojawili się m.in. Gwen Stefani, Will Smith oraz Johnny Depp.

Prawdziwy przełom nastąpił, gdy do obsady dołączyła Angelina Jolie. Pitt postanowił wrócić do projektu, a ich chemia na ekranie stała się jednym z kluczowych elementów sukcesu filmu, który szybko zyskał przydomek "Brangelina".

Produkcja nie była jednak wolna od problemów. Reżyser Doug Liman często zmieniał decyzje dotyczące scen, co prowadziło do chaosu na planie i przekraczania budżetu. Konflikty między Jolie a Limanem pojawiały się z powodu różnych wizji dotyczących niektórych scen. Dodatkowo, paparazzi śledzili każdy krok aktorów, co utrudniało pracę na planie. Mówi się, że niektóre zdjęcia musiały być przekładane, ponieważ tłum dziennikarzy był zbyt duży, aby kontynuować nagrania.

Mimo tych trudności, film zaskoczył widzów efektownymi scenami walki. Angelina Jolie, znana z filmów akcji, takich jak "Lara Croft: Tomb Raider", osobiście wykonywała wiele kaskaderskich wyczynów. Pitt nie pozostawał w tyle, a ich wspólne dynamiczne sekwencje walki doskonale ukazały ich ekranową rywalizację i związek.

Film zdobył ogromną popularność, zarabiając ponad 487 milionów dolarów na całym świecie przy budżecie wynoszącym 126 milionów dolarów. Publiczność uwielbiała akcję, zgrabny scenariusz oraz relację głównych postaci, która była mieszanką namiętności i konfliktu.

Jednakże sukces nie odbył się bez kontrowersji. Media bardziej skupiały się na romansie Jolie i Pitta niż na samej produkcji, co zasłoniło jej artystyczne osiągnięcia. Narodziły się liczne plotki, że ich związek przyczynił się do rozwodu Pitta z Jennifer Aniston, co jeszcze bardziej podsyciło emocje wokół premiery.

Sukces "Pana i Pani Smith" zainspirował twórców do rozwijania historii. W 2007 roku ABC stworzyło pilot serialu telewizyjnego, który miał opowiadać o dalszych losach pary szpiegów, z Jordana Brewster i Martinem Hendersonem w rolach głównych. Jednak projekt nie zyskał uznania i nie został zrealizowany.

Plany na sequel również spełzły na niczym, gdyż zarówno Jolie, jak i Pitt odrzucili propozycje z powodu braku świeżych pomysłów na fabułę. W 2021 roku ogłoszono nową wersję historii w formie serialu, w którym wystąpili Donald Glover i Maya Erskine, co wzbudziło duże zainteresowanie mediów.