Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, w ostrych słowach odniósł się do przesłuchania byłego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka przez prokuraturę. Twierdzi, że działania wobec Błaszczaka są nie tylko bezpodstawne, ale stanowią także akt antypaństwowy, który służy interesom sił zewnętrznych. "Jeśli minister Błaszczak zostanie oskarżony bez jakichkolwiek podstaw prawnych, to mamy do czynienia z poważnym naruszeniem prawa. To ewidentnie operacja wymierzona przeciw Polsce, która cieszy się poparciem tych, którzy chcą osłabić nasz kraj", powiedział Kaczyński.

Kaczyński podkreślił, że nie ma podstaw do stawiania jakichkolwiek zarzutów Błaszczakowi, który podczas swojego urzędowania w lipcu 2023 roku odtajnił plan obrony WARTA-00101 i ujawnił jego fragmenty we wrześniu. Plan ten jest kluczowym dokumentem, który określa zasady działania Sił Zbrojnych RP w obliczu potencjalnego ataku.

„Ci, którzy zajmowali się rozbrajaniem Polski, wspierają siły zewnętrzne pragnące naszego osłabienia”, dodał Kaczyński, wskazując na wpływy i działania polityków, które w jego ocenie obniżają zdolności obronne kraju. Prezes PiS nakreślił również szerszy kontekst, mówiąc o tym, że obecna sytuacja jest wynikiem działań mających na celu utworzenie centralnego europejskiego państwa pod przewodnictwem Niemiec.

Mariusz Błaszczak w swoich wypowiedziach podkreślił, że jego decyzja o ujawnieniu dokumentów była nie tylko prawem, ale i obowiązkiem jako ministra, aby społeczeństwo było lepiej poinformowane. Oprócz tego wskazał, że wojska powinny być w stanie bronić Polski, a nie wracać do defensywy na linii Wisły.

Nie możemy zapominać o kontekście międzynarodowym: niemiecka i unijna dominacja oraz nieustająca sytuacja na Ukrainie stają się kluczowymi czynnikami, które mogą wpływać na bezpieczeństwo Polski. Mimo słów krytyki, Błaszczak zapowiedział, że nie obawia się działań opozycji i jest gotowy walczyć o przyszłość ojczyzny.

W piątek Błaszczak ma być przesłuchany jako podejrzany o przekroczenie uprawnień. Śledztwo dotyczy jego decyzji o odtajneniu dokumentu, który był kluczowym planem obrony w przypadku agresji ze strony Rosji. Błaszczak obarcza polityków Platformy Obywatelskiej odpowiedzialnością za niedostateczne zabezpieczenie kraju w przeszłości, co podsyca obecny konflikt.

Czy Polska znajdzie się w obliczu poważnych konsekwencji przez działania jej przedstawicieli? Przyszłość kraju staje pod znakiem zapytania.