Manuela Gretkowska, znana polska pisarka i publicystka, 6 października 2024 roku obchodziła swoje 60. urodziny. W ciągu swojej kariery opublikowała wiele książek oraz artykułów, które wywołały liczne dyskusje i emocje wśród czytelników. Gretkowska, która od lat płaci składki ZUS, podzieliła się ostatnio rozczarowującymi wieściami na temat swojej emerytury.

W jednym z wpisów na Facebooku ujawniała, że według wyliczeń ZUS jej emerytura wynosi zaledwie 44 złote i 50 groszy. Mimo ponad 30-letniego dorobku literackiego i aktywnego wkładu w kulturę, czuje się niedoceniana przez system. "Nie przysługuje mi nic, dla mojego kraju jestem przecież darmozjadem. A wkład w kulturę się nie liczy" – komentowała.

Gretkowska zwróciła uwagę na fakt, że jej książki są często wypożyczane w bibliotekach, jednak tantiemy z tego tytułu są znikome. Rocznie otrzymuje jedynie kilkaset złotych.

Pomimo trudności, pisarka nie zamierza się poddawać. Przyznała, że postanowiła wziąć udział w kursie glazurniczym, aby poszerzyć swoje umiejętności i móc utrzymać się finansowo.

Obok wyzwań związanych z emeryturą, Gretkowska porusza także istotne tematy społeczne. W ostatnim wywiadzie odniosła się m.in. do zjawiska sex workingu, które określiła jako "głęboką patologię", podkreślając, że wymaga ono odpowiedzialności zarówno od osób świadczących usługi, jak i od ich klientów.

"Nie można karać osób, które przeżyły traumę, ale karanie tych, którzy wykorzystują te osoby, powinno być priorytetem" – mówiła.

Manuela Gretkowska to postać, która z odwagą i szczerością dzieli się swoimi przemyśleniami na temat sytuacji kobiet w społeczeństwie oraz wyzwań, przed jakimi stają twórcy w Polsce. Jej historia to nie tylko opowieść o emeryturze, ale także o walce z systemem, który nie docenia wartości kultury i sztuki.