Joanna Koroniewska, znana z ogromnego dystansu do siebie, od lat zdobywa serca fanów swoją autentycznością. Aktorka regularnie dzieli się z followersami zdjęciami bez makijażu i filtrów, co spotyka się zarówno z zachwytami, jak i krytyką. Niestety, nie wszyscy doceniają naturalne piękno, co sprawia, że Koroniewska niejednokrotnie zmaga się z niemiłymi komentarzami.

Ostatnio postanowiła jednak wziąć sprawy w swoje ręce. Joanna zdecydowała się opublikować w sieci zdjęcia hejterów, którzy zaatakowali ją w komentarzach. Udostępniła ich nicki oraz zdjęcia profilowe, wykazując, że nie pozostaje bierna wobec hejtu w internecie.

"Niektórzy może cierpią na brak makijażu na moim profilu, więc oto wersja pomalowana, żeby ich uspokoić!" - napisała oburzona aktorka. Kolejne zdjęcia przedstawiały hejterów, którzy pisali na jej temat rzeczy typu: "Koniecznie się wymaluj, bo ludzi straszysz" czy "Jak można tak się obnażać przed światem". Joanna nie wahała się także podzielić refleksją, że za hejtem często kryją się osoby, które powinny być wzorem - mamami, ojcami, babciami. "Zamiast hejtować, po prostu żyjcie i dajcie żyć innym!" - dodała.

W odpowiedzi, internauci zaczęli masowo wspierać Koroniewską, chwaląc jej odwagę. "Super, że pokazujesz prawdę!" - pisali w komentarzach. Wszyscy z niecierpliwością czekają na jej kolejne wystąpienia w obronie naturalności i autentyczności.

Przypadek Koroniewskiej przypomina wiele innych sytuacji, w których znane osoby stają w obronie pozytywnego wizerunku siebie w sieci. W dobie social mediów, gdzie perfekcjonizm jest na porządku dziennym, jedna z najbardziej inspirujących i odważnych postaw to ta, która pokazuje, że piękno nie potrzebuje makijażu!