Ostatnie tygodnie były pełne zawirowań dla Joanny Opozdy. Aktorka spędza więcej czasu w sądzie niż na planie filmowym, toczą się jej sprawy rozwodowe z Antkiem Królikowskim oraz sprawa o zabezpieczenie kontaktów z ich synem, Vincentem, z Małgorzatą Ostrowską-Królikańską. Na tle tych trudności, Joanna zwróciła na siebie uwagę mediów, wyrażając niepochlebne opinie o osobach poszkodowanych przez powódź, co wywołało burzę w sieci, w tym ostrą wymianę zdań z Jakubem Rzeźniczakiem.

Pomimo trudności, Opozda postanowiła poprawić sobie nastrój nową fryzurą. Na swoim Instagramie zaprezentowała efekty pracy fryzjera, pokazując dwa różne oblicza: naturalne, ciemne włosy oraz jasną fryzurę z grzywką. Zapytała swoich fanów, która wersja bardziej do niej pasuje, a odpowiedzi były bardzo zróżnicowane.

Fani nie szczędzili komplementów, zauważając podobieństwo Opozdy do światowej klasy piękności, Adriany Limy, kiedy miała ciemne włosy. Jednak wielu widziało w niej również nowoczesną wersję Izabelli Scorupco, co bardzo ucieszyło aktorkę. Opozda podziękowała za miłe słowa, komentując, że to dla niej ogromny komplement.

Zobacz także, co Joanna mówi o pracy nad samoakceptacją i radzeniu sobie z kompleksami, co może być inspirujące dla wielu.

Kto z Was także dostrzega te podobieństwa? A może uważacie, że to zupełnie inny styl? Podzielcie się swoimi opiniami!