Rozrywka

Justyna Steczkowska wspomina śmierć kliniczną: "Absolutna wolność, piękno, trudne do wytłumaczenia uczucie miłości"

2025-03-19

Autor: Andrzej

Justyna Steczkowska to jedna z czołowych polskich piosenkarek, która przez lata zyskała uznanie wśród fanów i krytyków. Choć znana jest z życia na scenie, stara się chronić swoją prywatność, jednak czasami otwiera się na temat osobistych doświadczeń w wywiadach. Jednym z najważniejszych momentów w jej życiu była kliniczna śmierć, którą przeżyła w wieku 5 lat. W wyniku tragicznego wypadku na rowerze, uderzyła głową o beton i straciła przytomność. Przez tydzień nie było z nią kontaktu.

W rozmowie z "Dobrym Tygodniem" Steczkowska wspomniała, że znalazła się po drugiej stronie życia i przeżyła coś więcej niż tylko traumatyczne doświadczenie. "Znalazłam się wśród aniołów. Pamiętam, że to było coś dobrego dla mnie i było mi przyjemnie. Wiem, że poza naszą rzeczywistością istnieje coś innego. Śmierć jest tylko zamianą światów" - wyznała artystka.

Justyna podkreśla, że doświadczenia z dzieciństwa nie sprawiają, że boi się śmierci. Wręcz przeciwnie, wspomina ten moment jako coś, co przyniosło jej spokój i zrozumienie. "Czułam się jak w innym wymiarze, w przestrzeni, która przynosi mnóstwo pozytywnych emocji. Tam byłam otoczona miłością, zrozumieniem i empatią. To uczucie ciężko opisać słowami" - dodała.

Artystka zaznaczyła, że do powrotu z tej innej przestrzeni popychały ją prośby jej rodziców i bliskich, którzy pragnęli, aby wróciła do rzeczywistości.

Warto dodać, że Justyna Steczkowska, mimo licznych wyzwań, osiągnęła wiele w swojej karierze, od występów na największych scenach po zdobycie licznych nagród muzycznych. Jej siła i determinacja stanowią inspirację dla wielu, a jej historia ukazuje, jak ważne są miłość i wsparcie bliskich w trudnych chwilach. Co ciekawe, w najnowszych wywiadach artystka zdradza, że wciąż poszukuje duchowych doświadczeń, które pomagają jej w codziennym życiu.