Katarzyna Warnke, znana polska aktorka, niechętnie dzieliła się swoją przeszłością, co mogło prowadzić do mylnych przekonań wśród jej fanów, że była w małżeństwie tylko z Piotrem Stramowskim. Okazało się jednak, że w przeszłości związała się ze swoją licealną miłością. Wzięła z nim ślub w wieku zaledwie 23 lat, a ich małżeństwo zakończyło się rozwodem już rok później. O tym epizodzie w jej życiu wiedziało niewielu, a sama aktorka rzadko wspominała o byłym mężu.

Po rozwodzie z licealną miłością life ją nie oszczędzały. Stramowski z bólem wspomina rozstanie z Warnke, odbierając je jako ogromną stratę. Jak powiedział w wywiadzie: "Nagle nie ma tej osoby. To mnie zmiotło. Skruszyłam się na proszek". Przyznał, że ich związki były intensywne, a rozstanie dotknęło go na wiele sposobów. Oboje skorzystali z pomocy terapeutów, aby poradzić sobie z emocjami i bólem.

Tragiczne wydarzenia w życiu Katarzyny, w tym śmierć jej ukochanego ojca, miały ogromny wpływ na jej psychikę. "18 lat minęło, ale żal pozostaje", wspomina aktorka, podkreślając, jak istotne było wsparcie psychologiczne w procesie przechodzenia przez żałobę.

Lata później, na planie filmu "W spirali", Katarzyna poznała Piotra Stramowskiego. Po pewnym czasie postanowili zalegalizować swój związek, a ich radość powiększyła się o narodziny córeczki Heleny. Niestety, w 2023 roku, aktorska para ogłosiła rozwód, co ponownie związało się z wieloma emocjami i spekulacjami w prasie. Ciekawe, jakie będą dalsze losy Katarzyny i czy jej nowe doświadczenia wpłyną na jej działalność artystyczną.