
Katastrofa samolotu w Alpach. Tragiczna śmierć znanej działaczki z Danii
2025-03-19
Autor: Ewa
W poniedziałek po południu doszło do tragicznej katastrofy lotniczej w Szwajcarii, w której zginęła znana duńska działaczka żeglarska Line Markert. Markert wracała z urlopu narciarskiego w Szwajcarii ze swoją rodziną, gdy ich prywatny samolot rozbił się zaledwie dwie minuty po starcie z lotniska Engadin o godzinie 17:20.
Samolot spadł na teren zamieszkany w pobliżu wioski La Punt Chamues, jednak na szczęście nie uderzył w żaden z budynków. Burmistrz tej okolicy, Peter Tomaschett, podkreślił, że sytuacja mogła zakończyć się znacznie gorzej, gdyby maszyna znalazła się parędziesiąt metrów dalej, gdzie zlokalizowane są liczne rezydencje.
Line Markert, która była znana i podziwiana w środowisku żeglarskim, pełniła funkcję przewodniczącej duńskiego związku żeglarskiego w latach 2017-2024. W momencie katastrofy znajdowała się w samolocie ze swoją rodziną, co jeszcze bardziej zwiększa tragizm tej sytuacji.
Szef Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) Thomas Bach w swoim emocjonalnym przemówieniu na 144. Sesji MKOl w Grecji oddał hołd Markert. - To straszna tragedia i ogromny szok. Była niezwykłą osobą, znaną i podziwianą w naszej globalnej społeczności żeglarskiej - powiedział.
David Graham, dyrektor generalny federacji World Sailing, zaznaczył, że śmierć Markert to wielki cios dla całej dyscypliny. - Była osobą nie tylko utalentowaną, ale również skromną i bezinteresowną. Jej wkład w rozwój żeglarstwa w Danii i na świecie był znaczący - dodał.
Warto zaznaczyć, że Line Markert była również prekursorką wielu inicjatyw mających na celu promowanie żeglarstwa wśród młodych ludzi, co czyni jej śmierć jeszcze bardziej bolesną stratą dla społeczności sportowej.
Katastrofa ta wstrząsnęła nie tylko rodziną Markert, ale także całym światem sportowym i żeglarskim, który zjednoczył się w bólu po stracie tej wyjątkowej postaci.