Technologia

Katastrofalna premiera Microsoft Flight Simulator 2024: 85% negatywnych recenzji na Steam! Co poszło nie tak?

2024-11-20

Autor: Anna

Premiera Microsoft Flight Simulator 2024, zaplanowana na 20 listopada, 2024, odbiła się szerokim echem wśród graczy, ale nie w pozytywnym świetle. Niestety, wynik premiersowy stał się klapą, a aż 85% recenzji na Steamie jest negatywnych. Użytkownicy skarżą się na długie czasy ładowania i problemy z działaniem aplikacji, które mogą wynosić nawet do trzech godzin, zmuszając ich do wielokrotnego restartowania gry i rozpoczynania od nowa.

W aktualizacji wydanej przez Microsoft na platformie X, firma przyznała, że pojawiły się poważne problemy z serwerami odpowiedzialnymi za nowe funkcje gry, w tym tryb kariery i misje. Gracze uskarżają się, że doświadczają długotrwałych opóźnień oraz braku dostępnych samolotów w grze. Microsoft zapewnia, że pracują nad rozwiązaniem problemu, jednak frustracja graczy zdaje się nie mieć końca.

Pod postem z oficjalną komunikacją ze strony Microsoftu wyłączono możliwość komentowania, co dodatkowo potęguje poczucie złości wśród graczy. Czyżby firma obawiała się jawnej krytyki? Tymczasem liczba negatywnych recenzji tylko rośnie, a wątki na forach Steam pokazują, że użytkownicy cierpią na niekończące się błędy i problemy techniczne, które są jak prawdziwa plaga.

Niepokojące jest również to, że po premierze, która wzbudziła duże zainteresowanie, z powodu obaw związanych z jakością produkcji Microsoft Flight Simulator 2024 szybko trafił na drugie miejsce w zestawieniu bestsellerów Steama, obok drugiej odsłony S.T.A.L.K.E.R.-a. Mimo to, od razu po premierze gracze zaczęli zgłaszać problemy związane z wydajnością i funkcjonalnością. Negatywne opinie dotyczą nie tylko czasu ładowania, ale także zawieszania się gry, które doprowadzają do frustracji.

Dodatkowo, wielu graczy narzeka na problemy z serwerami, które organizują logowanie. Osoby grające skarżą się na absurdalnie długie czasy oczekiwania w kolejce i błędy związane z zatrzymywaniem się na ekranie ładowania na 97%, co zmusza do wielokrotnych prób włączenia gry. W jednym z wpisów Microsoft zasugerował użytkownikom, aby w sytuacji zacięcia się gry po prostu czekali lub resetowali instalator.

Pomimo wydania gry za cenę od 309 zł do 879 zł za najdroższą wersję, gracze czują się oszukani, zmuszeni do radzenia sobie z problemami, które w tej chwili zdają się paraliżować całe doświadczenie rozgrywki. Czy Microsoft uda się szybko naprawić te błędy i zdobyć zaufanie swoich fanów, czy może gracze rozważą porzucenie tej produkcji raz na zawsze? Czas pokaże, ale jedno jest pewne - owoce współczesnej technologii w tytule, który miał być rewolucyjny, jeszcze długo nie będą słodkie.