Z najnowszych analiz wynika, że Polacy będą musieli zmierzyć się z najwyższymi cenami kawy od dekad. Krajowe ceny tego ukochanego napoju podnoszą się w zastraszającym tempie, a eksperci wskazują na liczne trudności w krajach produkujących kawę.

Brazylia, jako największy producent ziaren kawy na świecie, obecnie zmaga się z katastrofalnymi pożarami lasów, które zniszczyły nie tylko naturalne środowisko, ale także znaczące obszary upraw. Ponadto, Brazylia stawia czoła poważnej suszy, która jest jedną z najgorszych od lat. Wietnam, który odpowiada w dużej mierze za produkcję robusty, doświadcza tych samych problemów, zmagając się z intensywnymi upałami i niedoborem wody.

Dodatkowe czynniki wpływające na wzrost cen obejmują utrudnienia w transporcie przez Morze Czerwone, co istniej nawet dodatkowe zwiększenie kosztów. Co więcej, Unia Europejska planuje nowe regulacje mające na celu przeciwdziałanie wylesianiu, co może znacząco wpłynąć na dostępność surowców.

Nie można również zapominać o zapowiedziach nowego prezydenta USA, Donalda Trumpa, który przewiduje nałożenie ceł na importowane towary, co może wpłynąć na globalny rynek kawy.

Ekspert finansowy John Plassard z banku Mirabaud zauważa, że "bez wątpienia wzrost cen będzie miał istotny wpływ na klientów". Jak przewiduje, duże koncerny mogą przenieść te zwiększone koszty bezpośrednio na konsumentów, co skutkować będzie nie tylko wyższymi cenami kawy, ale także zmianą w opakowaniach – co może być kolejnym uderzeniem w nasze portfele.

Jak widać, nadchodzące miesiące mogą być trudne dla miłośników kawy. Warto zastanowić się nad alternatywami, które pomogą nam utrzymać ukochany nawyk picia kawy bez zbytniego uszczerbku na budżecie.