
Kazik Staszewski opuścił Świadków Jehowy. Oto powód jego decyzji
2025-03-12
Autor: Michał
W burzliwych latach stanu wojennego, kiedy Polska pogrążona była w chaosie, Kazik Staszewski poszukiwał odpowiedzi na duchowe pytania. W programie "Chuligan Literacki" opowiedział, że w tym trudnym czasie z zainteresowaniem zajął się naukami Świadków Jehowy. W atmosferze społecznej niepewności rozpoczął studiowanie Pisma Świętego i uczęszczanie na zebrania tej religijnej wspólnoty. Przekonania Świadków o panowaniu szatana nad światem oraz ostatecznym zwycięstwie Chrystusa dawały mu wtedy nadzieję.
„Tworzyłem w tamtym czasie ogromną mieszankę. W czasach punk rocka i nowej fali nasiąknąłem rebelią – taką antysystemową, ale i estetyczną. Z drugiej strony dokładnie tydzień po wprowadzeniu stanu wojennego zetknąłem się ze Świadkami Jehowy. Moja przygoda z nimi trwała bodajże do 1985 lub 1986 roku. Studiowałem Pismo Święte i chodziłem na zebrania” — wspominał.
Jednak mimo głębokiego zaangażowania w nauki Świadków Jehowy, muzyka okazała się być silniejszą pasją. Jak sam przyznał, miłość do muzyki przeszkodziła mu w podjęciu ostatecznego kroku i zostaniu pełnoprawnym członkiem wspólnoty. Jego namiętność do tworzenia muzyki była bardziej dominująca niż potrzeba przynależności do jakiejkolwiek religijnej organizacji.
„To mi nie pozwoliło zrobić tego kroku ostatecznego, czyli się ochrzcić i tytularnie zostać Świadkiem Jehowy, bo zbyt kochałem to, co robiłem w wolnych chwilach” — wyznał w tym samym wywiadzie.
Kazik Staszewski, mimo że nie został Świadkiem Jehowy, wciąż poszukiwał duchowego spełnienia. Na przestrzeni lat, artysta przyznawał, że odnalazł Boga na swój sposób. W wywiadzie dla magazynu "Zwierciadło" sprzed jedenastu lat powiedział, że rodzina zawsze była dla niego najważniejsza, może dlatego, że sam wychowywał się bez ojca, który w jakimś sensie zastąpił mu Boga. „Teraz widzę, że Bóg był cały czas obecny w moim życiu, tylko nazywałem Go inaczej” — podsumował.
Staszewski, znany ze swoich kontrowersyjnych tekstów i społecznych refleksji, budzi wiele emocji także w obecnych czasach. Jego historia może być inspiracją dla wielu, którzy zmagają się z identyfikowaniem swojej duchowości. Jak powiedział w innym wywiadzie: "Muzyka jest moim prawdziwym poczuciem przynależności, a duchowe poszukiwania stanowią jedynie tło dla mojej artystycznej drogi." Kazik zaskakuje fanów nie tylko swoją twórczością, ale także przemyśleniami na temat życia i wiary.