Kinga Rusin, znana dziennikarka i podróżniczka, prowadzi życie, o którym wielu marzy. Po zakończeniu współpracy z TVN, odkrywa zakątki świata, dzieląc się swoimi przygodami na platformach społecznościowych. Jej ostatnia podróż do Laosu wzbudziła wiele emocji, nie tylko związanych z krajobrazem, ale także z refleksjami na temat sytuacji politycznej w Polsce, przywołując wspomnienia trudnych czasów.

Jednak w najnowszym wpisie Kingi na Instagramie pojawiła się inna, znacznie milsza historia. Dziennikarka podróżowała do Laosu ze swoim ukochanym, Markiem Kujawą. Ich wspólną przygodę zakończyli w niezwykły sposób – lotem balonem nad malowniczymi krajobrazami Vang Vieng. Kinga podkreśliła, jak bardzo ceni sobie te wspólne chwile oraz podniosłe emocje, jakie towarzyszą ich podróżom. "Jak ja lubię z Markiem wysoko latać! I dosłownie, i w przenośni! Wspólne życie i prowadzenie firmy dodaje nam wielu emocji, ale to podróże dają nam najwięcej adrenaliny!" - napisała.

Pomimo początkowych obaw o pogodę, udało im się wreszcie wystartować, nawet gdy nad ich głowami wciąż kłębiły się czarne chmury. Filmik z ich lotu z pewnością zrobił furorę w sieci, ukazując nie tylko ich radość, ale także piękno laosu.

Nie można nie zauważyć, jak wspaniale Kinga i Marek spędzają wspólne chwile, eksplorując świat i dzieląc się doświadczeniami. Warto zwrócić uwagę, że ich miłość i pasja do podróżowania są inspiracją dla wielu ich fanów. Jak na pewno widać, to nie tylko podróże, ale i budowanie razem życia pełnego emocji i wspólnych przygód sprawiają, że ich związek kwitnie!