Kobieta chce unieważnić swój dyplom MBA z Chin: "Nie byłam świadoma"

Marta Kowalska, młoda absolwentka z Polski, postanowiła podjąć dramatyczne kroki i unieważnić swój dyplom MBA, który uzyskała na jednym z chińskich uniwersytetów. Po powrocie do kraju zaczęła mieć wątpliwości co do jakości swojego kształcenia oraz uznawalności tytułu w Polsce. W rozmowie z dziennikarzami przyznała: 'Wydawało mi się to świetną okazją, ale nie byłam świadoma, że uczelnia ma taką reputację. Obawiam się, że mogę być oszukana, a mój dyplom nie wniesie nic do mojej kariery.'

Chociaż Marta nie jest pierwszą osobą, która podjęła decyzję o unieważnieniu dyplomu z zagranicy, jej historia uwypukla rosnący problem wśród polskich studentów. Coraz więcej osób, które zdecydowały się na studia w Azji, zgłasza podobne obawy dotyczące jakości kształcenia oraz jego uznawalności w kraju. W 2022 roku Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło, że liczba polskich studentów studiujących za granicą wzrosła o 23% w porównaniu do roku poprzedniego.

Specjaliści ostrzegają, aby przed podjęciem decyzji o studiach za granicą dokładnie sprawdzić ranking uczelni oraz uznawalność dyplomów w kraju rodzinnym. W przypadku Martę, podjęte przez nią kroki mogą mieć poważne konsekwencje zawodowe. 'Niesłusznie zdobyty dyplom może wpłynąć na moją przyszłą karierę,' mówi.