Sport

Kolejna sensacja w Pucharze Polski! Ekstraklasowy Motor Lublin przegrał z trzecioligowcem Unią Skierniewice

2024-10-02

Wielkie emocje podczas rywalizacji w Pucharze Polski! Unia Skierniewice, drużyna z niższej ligi, stworzyła niespodziankę, eliminując Motor Lublin, jednego z przedstawicieli Ekstraklasy. Gospodarze otworzyli wynik w 31. minucie za sprawą Aghvana Papikyana, który wpisał się na listę strzelców, a Unia utrzymała prowadzenie do przerwy.

Po zmianie stron w 54. minucie Filip Luberecki z Motoru doprowadził do wyrównania, co dodało emocji spotkaniu. Trener Motoru, Mateusz Stolarski, próbował wprowadzać zmiany, wystawiając na boisko kluczowych zawodników, takich jak Kaan Caliskaner i Mbaye Ndiaye. Jednak mimo wysiłków, mecz zakończył się remisem 1:1, a drużyny przeszły do rzutów karnych.

W emocjonującej serii „jedenastek” zarówno Unia, jak i Motor rozpoczęły dobrze, jednak ostatecznie kluczowym momentem okazał się nieudany strzał Caliskanera, który trafił w poprzeczkę. Zimna krew piłkarzy Unii pozwoliła im na skuteczne egzekwowanie karnych; pierwszego gola zdobył Szymon Łapiński, a decydującego strzału dokonał Kamil Sabiło, prowadząc Unię do zwycięstwa w serii rzutów karnych 5:4.

Dzięki tej wygranej Unia Skierniewice zrealizowała swoje marzenie o awansie do kolejnej rundy Pucharu Polski, a ich triumf jest tym większy, że Motor Lublin nie jest jedyną drużyną z Ekstraklasy, która w ostatnich tygodniach pożegnała się z tym prestiżowym turniejem. Na liście nieszczęśliwych zespołów znalazły się również Lechia Gdańsk, Cracovia, Lech Poznań oraz Raków Częstochowa.

W trzeciej rundzie Pucharu Polski Unia zmierzy się na wyjeździe z GKS Katowice, który obecnie zajmuje 4. miejsce w lidze Betclic 3. Po 10 kolejkach, będąc w świetnej formie, podopieczni Kamila Sochy są gotowi na kolejne wyzwania.

To wydarzenie jest doskonałym przykładem, jak w Pucharze Polski niższe ligi mogą święcić triumfy nad wyżej notowanymi rywalami, co tylko potwierdza, że w piłce nożnej wszystko jest możliwe!