Finanse

Kolejna tajemnicza sieć sklepów w Polsce. W tle znów ślad rosyjski

2025-03-25

Autor: Magdalena

W polskim handlu pojawiła się nowa sieć dyskontów – UFKE, która otworzyła swój pierwszy sklep w Białej Podlaskiej. Od razu zaczęła wzbudzać kontrowersje i podejrzenia związane z jej powiązaniami. Działa w kategorii tzw. hard dyskontów, czyt. sklepów, które oferują produkty w minimalistycznych przestrzeniach, stawiając na prostotę zakupów – klienci mogą nabywać towary bezpośrednio z palet, co pozwala na obniżenie cen w porównaniu do tradycyjnych supermarketów.

Interesujący jest fakt, iż UFKE posługuje się hasłem "Zawsze niskie ceny", które nieodmiennie przypomina slogan Biedronki. Planowane jest otwarcie kolejnych placówek w Dębicy i Lublinie. Produkty oferowane w ich sklepach pochodzą od lokalnych producentów z Polski, Litwy, Ukrainy, Chin i Białorusi, co powinno przyciągnąć rzesze świadomych konsumentów.

Jednakże, nowa sieć sklepów rodzi wątpliwości odnośnie jej proweniencji. Właścicielem spółki Ufke jest Tanja Schneider, co budzi skojarzenia z rosyjskim oligarchą Siergiejem Szneiderem, który był jednym z założycieli sieci sklepów Swetofor, obecnie jednego z największych graczy na rosyjskim rynku spożywczym.

Co może być zaskakujące, według "Wiadomości Handlowych", Tanja Schneider figuruje w Krajowym Rejestrze Sądowym jako obywatelka Niemiec z rezydencją podatkową w Polsce. Przywołuje to na myśl pytania o legalność i etykę prowadzenia biznesu w Polsce przez osoby powiązane z oligarchami rosyjskimi. Kwestie te mogą rodzić obawy o wpływy i przyszłość polskiego rynku retailowego.

Zarówno klienci, jak i analitycy rynku powinni zwrócić uwagę na tę sytuację, zanim zdecydują się na zakupy w nowych dyskontach. Czy UFKE stanie się jedynie kolejnym miejscem, które przynosi korzyści zagranicznym interesom, czy może zyska zaufanie lokalnych konsumentów? Czas pokaże.