Królewska Żałoba: Dwie Decyzje, Które Królowa Elżbieta II Niezatarte Wspomnienia
2025-04-21
Autor: Anna
96 lat pełnych wzlotów i upadków
Królowa Elżbieta II była jednym z najbardziej ikonicznych liderów w historii. Jej dystyngowany styl, elegancja i nienaganne maniery sprawiły, że stała się wzorem dla wielu. Lecz mimo swojej legendy, monarchini nosiła w sercu ciężar dwóh decyzji, które do końca życia pozostawały dla niej nieodżałowane.
Tragedia w Aberfan - moment wstydu
Jednym z najczarniejszych momentów w historii monarchii była katastrofa w Aberfan z 1966 roku. W wyniku osunięcia się mas błotnych zginęło 144 osoby, w tym 116 dzieci. Penny Junor, biografka rodziny królewskiej, ujawnia, że Elżbieta II długo nie mogła znieść swojej reakcji na tę tragedię.
Pomimo wezwań premiera Harolda Wilsona, królowa zwlekała z przyjazdem na miejsce tragedii. Ostatecznie zjawiła się tam dopiero po ośmiu dniach, co wzbudziło krytykę i gniew wśród społeczeństwa. Później przyznała, że żałuje tego opóźnienia, obwiniając się za niewłaściwe decyzje.
Reakcja na śmierć Księżnej Diany
Kolejnym momentem, który spędzał sen z powiek Elżbiecie II, była śmierć ukochanej księżnej Diany. 31 sierpnia 1997 roku świat obiegła wiadomość o tragicznym wypadku, a królowa postanowiła pozostać w Balmoral, by zaopiekować się wnukami, Williamem i Harrym.
Decyzja ta wywołała falę krytyki. Media zarzucały monarchini brak empatii, gdyż nie zdecydowała się na opuszczenie Szkocji ani na wywieszenie flagi w Buckingham Palace. Dopiero po kilku dniach i pod naciskiem doradców, Elżbieta nawiązała kontakt z narodem ukazując się w telewizji.
W swoim emocjonalnym wystąpieniu nazwała Dianę "wyjątkową" i wyraziła ogromny smutek. „To ogromna strata dla całego kraju. Dziś przemawiam do was nie tylko jako królowa, ale i babcia” - wspominała monarchini.
Niezatarte Wspomnienia Królowej
Mimo historycznych osiągnięć, Elżbieta II nosiła bagaż żalu związany z tymi wydarzeniami. Penny Junor twierdzi, że lata po tragedii, królowa często myślała o swojej wstrzemięźliwości i trzymaniu się protokołu, które w krytycznych momentach wydawały się zbyt sztywne.
Elżbieta II, choć pełna wdzięku i siły, zmagała się z emocjami, które wciąż jade do niej wracały. To świadczy o jej ludzkiej stronie, przypominając, że nawet najpotężniejsze postacie mogą czuć ból i żal.