Niestety, z Krosna napływają bardzo niepokojące wiadomości. Podczas sparingowego meczu pomiędzy Cellfast Wilkami a Stalą Rzeszów doszło do poważnego wypadku, w wyniku którego najbardziej ucierpiał nowy zawodnik rzeszowskiego klubu – Tai Woffinden.

Był to drugi mecz sparingowy między drużynami z Podkarpacia. Wczoraj zespoły zmierzyły się w Rzeszowie, a dzisiaj przyszedł czas na rewanż w Krośnie. Tragiczny karambol miał miejsce w siódmej wyścigu, tuż po starcie. Na pierwszym łuku doszło do zderzenia Woffindena z dwoma juniorami – Bartoszem Bańborem i Franciszkiem Majewskim.

Na szczęście młodsi zawodnicy zdołali wstać po upadku, ale sytuacja Woffindena była zdecydowanie poważniejsza. Na miejsce wypadku błyskawicznie przyjechała karetka, która zabrała go na noszach. Dodatkowo, w związku z powagą stanu zawodnika, zdecydowano o wysłaniu helikoptera. Po kilkunastu minutach lekarze podjęli decyzję o przerwaniu meczu i jego przełożeniu na późniejszy termin.

Wspieramy Woffindena w modlitwach o szybki powrót do zdrowia i czekamy na więcej informacji na temat jego stanu.

AKTUALIZACJA 18:01

Według najnowszych źródeł Brytyjczyk ma mieć poważne złamania, ale jest przytomny, co jest pozytywnym znakiem w tej trudnej sytuacji.

AKTUALIZACJA 18:05

Helikopter rzeczywiście wylądował w Krośnie, co może pomóc w dalszym leczeniu zawodnika. Pełna liczba kontuzji i ich powaga będą znane po dokładnych badaniach w szpitalu.

Sytuacja z Krosna podkreśla, jak niebezpieczny może być świat sportów motorowych, a my będziemy na bieżąco informować o stanie zdrowia Woffindena oraz o dalszym rozwoju sytuacji.