26 grudnia, czyli w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, w Polsce ma miejsce celebracja św. Szczepana, pierwszego chrześcijańskiego męczennika. To dzień, w którym w wielu kościołach, w tym także w Goraju, odbywa się tradycyjne święcenie owsa. Zwyczaj ten nie kończy się jednak tylko na błogosławieństwie – wierni obsypują księdza ziarnem, co symbolizuje brutalne ukamienowanie Szczepana. W odpowiedzi na te archaiczne tradycje, proboszcz parafii św. Bartłomieja Apostoła, postanowił zaopatrzyć się w parasol, co wzbudziło ogromne zainteresowanie wśród parafian.

Ksiądz został uchwycony na nagraniu, które zagościło na Facebooku parafii, przemykający między wiernymi z kropidłem w jednej i parasolem w drugiej ręce. W miłej atmosferze, z towarzyszeniem kolęd, ludzie obrzucali go ziarnem. W komentarzach internauci zachwycali się poczuciem humoru lokalnego duchownego oraz sympatyczną atmosferą na nabożeństwie. "Masz tam księdza Leszka świetnych parafian!" – napisał jeden z komentatorów, a kolejna osoba dodała: "W naszym kościele zawsze wesoło z naszym proboszczem".

Co ciekawe, rok temu w Goraju miała miejsce taka sama sytuacja, ale zamiast parasola, ksiądz bronił się przed parafianami… patelnią. Taki pokaz humoru szybko zjednał mu sympatię, co również znalazło odzwierciedlenie w komentarzach: "Piękna tradycja! Dobrze, że proboszcz z poczuciem humoru!".

Podobne tradycje można zauważyć w innych miejscach, takich jak parafia w Trzeszczanach koło Zamościa. Tam także, w drugi dzień świąt, odbyła się celebracja z błogosławieństwem owsa oraz tradycyjnym obsypywaniem księdza. Ile owsa zostanie rzucone – to sposób na wyrażenie sympatii ludzi do swojego duszpasterza. Jak zauważył jeden z użytkowników Facebooka, po dzisiejszych obrzędach wikariusz z pewnością nie ma wątpliwości co do swojej popularności.