FC Barcelona jest gotowa na piąty mecz w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, podejmując na własnym stadionie rewelacyjny Stade Brest. Po porażce z AS Monaco i zwycięstwach z Young Boys, Bayernem Monachium oraz Crveną zvezdą, Barçelona liczy na kolejne punkty w tabeli. Stade Brest, jak dotąd niepokonane w rozgrywkach, zajmuje wysokie czwarte miejsce i będzie trudnym rywalem.

Z perspektywy polskich kibiców, kluczową kwestią jest obecność Roberta Lewandowskiego, który może w tym meczu osiągnąć wyjątkowy wyczyn – strzelając bramkę, osiągnie sto goli w historii Ligi Mistrzów. Tylko Cristiano Ronaldo i Lionel Messi mogą poszczycić się takim osiągnięciem. Z kolei Wojciech Szczęsny, obecnie broniący barw Juventusu, cały czas czeka na swoją szansę w Barcelonie.

Hiszpańskie media przewidują obecność Lewandowskiego w składzie na nadchodzący mecz, jednak Szczęsny nie znalazł się w żadnym z prognozowanych zestawień. Zamiast niego, trener Hansi Flick zdecyduje się wystawić Inakiego Penę w bramce, po kontuzji Marc-André ter Stegena.

W przygotowywanym składzie Barcelony pojawiają się jedynie wątpliwości dotyczące lewej strony obrony ze względu na problemy zdrowotne Alejandro Balde. Wydaje się, że w jego miejsce mogą wystąpić Gerard Martin lub Hector Fort – obaj pokazali się z dobrej strony w ostatnim meczu z Celtą (2:2). Pozostali obrońcy to Jules Kounde, Pau Cubarsi i Inigo Martinez. W pomocy pewny występu jest jedynie Pedri, a o pozostałe miejsca powalczą Marc Casado, Gavi oraz Fermin Lopez, chociaż Frenkie de Jong, mimo braku urazów, nie został uwzględniony w prognozach.

Atak Barcelony natomiast jest bezdyskusyjny - Lewandowski zagra obok Raphinhi i Daniego Olmo. Młody Lamine Yamal znów nie zagra z powodu kontuzji, jednak ma szansę powrócić do kadry na mecz z Las Palmas 30 listopada. Mecz FC Barcelona - Stade Brest rozpocznie się we wtorek, 26 listopada, o godzinie 21:00.

Przewidywany skład FC Barcelony:

Pena – Kounde, Cubarsi, Martinez, Gerard Martin / Hector Fort – Casado, Pedri, Fermin – Dani Olmo, Raphinha, Lewandowski.

Kto wygra to spotkanie? Czy Robert Lewandowski znów zapisze się w historii rozgrywek? Śledźcie nas na bieżąco, aby nie przegapić emocjonujących momentów!