Kurs Żabki zyskał aż 8% po rozpoczęciu środowej sesji na warszawskiej giełdzie papierów wartościowych (GPW), co było efektem publikacji pierwszych rekomendacji od amerykańskich banków inwestycyjnych, które współpracowały przy pierwszej ofercie publicznej spółki. Goldman Sachs, JP Morgan oraz Morgan Stanley przewidują wzrost cen akcji powyżej ich wartości z IPO.

Odbicie kursu Żabki przy zauważalnej poprawie nastrojów na warszawskiej giełdzie nastąpiło po wtorkowej wyprzedaży, która została wywołana rosnącymi obawami o ryzyko geopolityczne związane z nową doktryną atomową Rosji. Wczoraj kurs akcji zamknął się na najniższym poziomie od debiutu na giełdzie, wynoszącym 18,50 zł.

W pierwszej godzinie sesji kurs wzrósł do 20,10 zł, ale wciąż był o 6,5% niższy od ceny oferty publicznej z października oraz o 14,2% niższy od rekordowego poziomu z dnia debiutu, który wynosił 23,44 zł. Wzrosty, jakie odnotowano w środę, były znacznie powiązane z nowymi rekomendacjami amerykańskich instytucji finansowych.

Warto zaznaczyć, że pierwsze rekomendacje dotyczące Żabki już pojawiły się wcześniej – m.in. szwajcarski bank UBS, który pod koniec października zalecał "kupuj" z ceną docelową na poziomie 25,5 zł. Teraz jednak zakończył się okres ograniczeń dotyczących doradztwa dla klientów detalicznych ze strony banków oraz firm inwestycyjnych, które współpracowały przy ofercie. Mamy zatem świeże rekomendacje od Goldman Sachs, JP Morgan i Morgan Stanley, które pełniły kluczową rolę w procesie jako globalni koordynatorzy.

Jak podaje Bloomberg, analitycy Morgan Stanley i JP Morgan opublikowali swoje rekomendacje 19 listopada, a analizę Goldman Sachs ogłoszono dzień później. Oprócz rekomendacji "trzymaj" od ING z docelową ceną 20,50 zł, wszystkie wymienione amerykańskie banki przewidują cenę wyższą niż ta z oferty publicznej (21,50 zł).

Najwyższe prognozy cenowe wydał Goldman Sachs, zalecając „kupuj” z ceną docelową wynoszącą 28 zł. Morgan Stanley wskazuje na poziom 23,2 zł z rekomendacją "przeważaj", a JP Morgan również sugeruje "przeważaj" z ceną na poziomie 22 zł. Ciekawostką jest, że Goldman Sachs, mimo widocznego potencjału wzrostu nawet o 50% w stosunku do wtorkowego zamknięcia, zdecydował się zrezygnować z dodatkowego przydziału 45 milionów akcji Żabki po 21,50 zł za sztukę, które były dostępne w ramach oferty publicznej.

Na koniec warto dodać, że amerykańskie banki inwestycyjne od lat dominują na warszawskim rynku akcji. Dane GPW pokazują, że od początku roku do końca października Goldman Sachs prowadził w obrotach sesyjnych z wynikiem 24,13%. JP Morgan zajął piątą pozycję z wynikiem 6,29%, a Morgan Stanley szóstą z 4,89%.

Żabka szybko zdobywa rynek, a jej kurs wzbudza coraz większe zainteresowanie. Jakie będą kolejne kroki inwestorów? Śledźcie nas, by być na bieżąco!