Listopadowe zmagania w LaLiga 2024/25 nie będą miło wspominane przez Hansiego Flicka. Po spektakularnym wrześniu i październiku FC Barcelona pocieszyła swoich kibiców derbową wygraną 3:1 nad Espanyolem, ale wkrótce potem przyszły niepowodzenia: przegrana z Realem Sociedad oraz remis z Celtą Vigo, oba mecze rozgrywane na wyjeździe. Wydawało się, że Las Palmas, beniaminek, nie będzie w stanie zaskoczyć wielkiego klubu. A jednak, nadejszła niespodzianka.

Zespół z Wysp Kanaryjskich osiągnął pierwsze od 39 lat zwycięstwo nad "Dumą Katalonii" na ich terenie w lidze, wygrywając 2:1 dzięki bramkom Sandro Ramireza i Fabio Silvy. Dla gospodarzy jedynego gola zdobył Raphinha. Hiszpańskie gazety w niedzielnych wydaniach zwróciły uwagę na różne aspekty meczu; "As" wybrał Lamine'a Yamala na okładkę, wskazując na trudności Barcelony, "L'Esportiu" skupił się na Ferminie Lopezie, podkreślając jego słabszy dzień, a "Sport" podkreślił reakcję zespołu na porażkę, natomiast "Mundo Deportivo" nazwał to wydarzenie "Wielkim kacem".

Na pierwszej stronie "Marki" widnieje Robert Lewandowski z tytułem: "Kolejne potknięcie Barcelony, która zdobyła tylko jeden punkt w trzech ostatnich kolejkach". Redakcja w Madrycie użyła gry słów, podkreślając wyjątkowy kolor strojów zawodników (związany z 125-leciem klubu) oraz termin "mente en blanco", co oznacza brak koncentracji na zadaniach, czyli "wyłączenie" umysłu w trudnych momentach.

FC Barcelona ma obecnie tylko dwa punkty przewagi nad Atletico Madryt i cztery nad Realem Madryt, który ma do nadrobienia dwa mecze. W najbliższej kolejce "Królewscy" zagrają z Getafe, a następnie w styczniu spotkają się z Valencią. Chociaż Barcelona nadal prowadzi w tabeli, sytuacja stała się bardziej skomplikowana, ponieważ nie zależy już tylko od niej.

Hansi Flick skomentował porażkę z Las Palmas, mówiąc, że to "duże rozczarowanie" dla klubu i kibiców. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na rosnącą presję na zespole oraz na to, jak liderzy drużyny, w tym Robert Lewandowski, będą musieli przejąć odpowiedzialność w nadchodzących tygodniach, aby odwrócić negatywną passę. Zespół z Katalonii znajduje się w kluczowym momencie sezonu, a ich następne mecze mogą zadecydować o tytule mistrza kraju.