Sport

Legia Warszawa w opałach! Boniek mocno ocenia ich występ

2024-09-29

Nowy sezon Ekstraklasy rozkręca się na dobre, a Legia Warszawa, jak co roku, uchodzi za jednego z faworytów do zdobycia krajowego mistrzostwa. Zespół prowadzony przez Goncalo Feio rozpoczął sezon z nadzieją, jednak ostatnie wyniki pokazują, że drużyna zmaga się z problemami.

W sobotnie wieczór, w hicie 10. kolejki, Legia stanęła do walki przeciwko Górnikowi Zabrze, który zawsze stanowił poważne wyzwanie dla czołówki ligowej. Mecz rozpoczął się o godzinie 20:15, a już w 10. minucie goście zdołali zdobyć bramkę z rzutu karnego, dzięki Kamilowi Lukoszkowi. Legia natomiast doprowadziła do wyrównania w 35. minucie, kiedy to Radovan Pankov strzelił gola. Mimo lepszej gry w drugiej części meczu, żadna z drużyn nie była w stanie pokonać bramkarza rywali, a spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Trener Legii, Goncalo Feio, wyraził swoje zadowolenie z postawy drużyny, mówiąc: - Mimo że nie udało nam się wygrać, uważam, że rozegraliśmy jeden z najlepszych meczów w tym sezonie. W drugiej połowie dominowaliśmy, ale brakowało nam konkretnych sytuacji do strzelenia bramki. Jest niedosyt, bo straciliśmy gola w prosty sposób.

Jednak była to tylko jedna z opinii na temat meczu. Zbigniew Boniek, były prezes PZPN, nie szczędził gorzkich słów wobec postawy Legii. Stwierdził, że Górnik zasługiwał na więcej, a Legia prezentowała się bardzo słabo: - Tak słabo grającej Legii dawno nie widziałem. Górnik był lepszy i może ubolewać, że nie zdobył wszystkich punktów. Dariusz Mioduski, prezes Legii, również został zauważony na trybunach, gdzie w 86. minucie uchwycono go z niepokojem na twarzy.

Po 10. rozegranych meczach Legia Warszawa z zaledwie 15 punktami zajmuje dopiero 7. miejsce w tabeli. W przeciwieństwie do nich, drużyna Jana Urbana - Górnik Zabrze - z trzema oczkami mniej znajduje się na 9. lokacie. Wydaje się, że Legia musi wziąć się w garść, jeśli chce myśleć o tytule mistrza Polski w tym sezonie, bo konkurencja nie próżnuje. Czy Goncalo Feio znajdzie sposób na poprawę formy zespołu? Czas pokaże!