Minęło wiele miesięcy od ostatniego meczu reprezentacji Polski, gdy w listopadzie Biało-Czerwoni przegrali 1:2 na PGE Narodowym ze Szkocją, co doprowadziło do ich spadku z elity Ligi Narodów. Fatalne wyniki z Szkocją oraz wcześniejsza porażka z Portugalią muszą jednak pójść w zapomnienie, ponieważ na horyzoncie czekają nowe wyzwania.

W marcu rozpoczną się eliminacje do mundialu, a Polacy zmierzą się z Litwą i Maltą. Wszyscy kibice liczą na dwa pewne zwycięstwa, jednak na kilka dni przed pierwszym meczem niepokój wśród fanów wzrósł, głównie z powodu nieobecności Roberta Lewandowskiego.

Kapitan drużyny narodowej nie wziął udziału w wtorkowym treningu, co natychmiast stało się gorącym tematem w mediach. Oprócz 36-latka, w zajęciach nie uczestniczyli także Mateusz Skrzypczak, Jakub Moder, Bartosz Slisz oraz Sebastian Szymański. Zamiast treningu grupowego, cała piątka przeprowadziła jedynie sesję regeneracyjną.

Rzecznik prasowy kadry, Emil Kopański, uspokajał, mówiąc, że „wszystkie piłkarze są zdrowi”. Dziennikarze szybko ustalili, że nie ma powodów do zmartwień, a decyzja o nieuczestniczeniu w treningach była wyłącznie prawną strategią Michała Probierza. Selekcjoner uznał, że piłkarze, którzy w niedzielę brali udział w swoich ligowych zmaganiach, potrzebują więcej czasu na regenerację.

Lewandowski, po intensywnym meczu przeciwko Atletico Madryt, gdzie rozegrał 90 minut, potrzebował odpoczynku. Warto zaznaczyć, że Sebastian Szymański zagrał w meczu Fenerbahce z Samsunsporem, co również zaważyło na decyzji trenerów.

Środowe zajęcia drużyny będą kontynuowane, a znacznie istotniejszy będzie czwartkowy, oficjalny trening przedmeczowy. Pierwsze z eliminacyjnych spotkań z Litwą odbędzie się w piątek 21 marca, o godzinie 20:45 na PGE Narodowym.

Jak potoczą się losy Biało-Czerwonych bez swojego kapitana? Czy Lewandowski zdąży wrócić do formy przed kluczowymi meczami? Kibice trzymają kciuki za drużynę i liczą na dobre wieści!