Łukasz Żak opuścił areszt w Warszawie! Co teraz czeka oskarżonego recydywistę?
2024-12-04
Autor: Andrzej
Według doniesień "Super Expressu", warszawska prokuratura w zeszłym tygodniu złożyła wniosek o przedłużenie tymczasowego aresztowania czterem innym podejrzanym związanym z tragicznym wypadkiem, który miał miejsce na Trasie Łazienkowskiej.
W międzyczasie, Łukasz Żak, który miał trafić do Zakładu Karnego w Siedlcach, opuścił Areszt Śledczy w Warszawie-Białołęce. Co więcej, według informatora, nie było to działanie w jego "korzyści" - wręcz przeciwnie, mówi się, że jego przypadek może być skomplikowany z racji jego trudnego zachowania.
Podczas pobytu w areszcie, Żak nie przestrzegał zasad, co skutkowało dwoma wnioskami o dyscyplinarne kara. Mimo że był w areszcie zaledwie tydzień, jego nieprzystosowanie do regulaminu i nieodpowiednie zachowanie wobec funkcjonariuszy mogły wpłynąć na decyzję o dalszym traktowaniu go przez wymiar sprawiedliwości.
Przypomnijmy, że do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z 14 na 15 września, kiedy to biały volkswagen na czołowe zderzenie z fordem, w którym podróżowała czteroosobowa rodzina. W wyniku tego wypadku ojciec rodziny zginął na miejscu, a Żak, który siedział za kierownicą volkswagena, oddalił się z miejsca zdarzenia, zostawiając ciężko ranną koleżankę.
Kiedy Żak uciekł do Niemiec, wystawiono za nim list gończy oraz europejski nakaz aresztowania. 18 września został zatrzymany w Lubece, a następnie 14 listopada przekazany polskim służbom. Po przywiezieniu do Warszawy trafił do Aresztu Śledczego, a następnie stawił się przed Prokuraturą Rejonową, gdzie odmówił składania wyjaśnień dotyczących swoich finansów, mimo postawionych mu poważnych zarzutów.
Czy Łukasz Żak zostanie skazany na długie lata więzienia? Jakie konsekwencje poniesie po opuszczeniu aresztu? To pytania, na które odpowiedzi możemy się spodziewać w nadchodzących miesiącach, gdyż proces będzie z pewnością obserwowany przez media oraz społeczeństwo. Obserwujcie nas, aby być na bieżąco!