Niepokojące wieści dotyczące Antoniego Macierewicza, byłego ministra obrony narodowej i prominentnego polityka Prawa i Sprawiedliwości, znów przyciągają uwagę mediów. Dziennikarze "Faktu" ujawnili, że Macierewicz, który w przeszłości miał wiele problemów związanych z przestrzeganiem przepisów drogowych, podjął próbę zdania egzaminu na prawo jazdy, tym razem z marnym skutkiem. Zaledwie w ubiegłym roku złamał szereg przepisów, takich jak używanie telefonu podczas jazdy, wyprzedzanie pojazdów na przejściu dla pieszych oraz wjazd na buspas.

Jak poinformował rzecznik MSWiA, Jacek Dobrzyński, Macierewicz otrzymał trzy mandaty, które łącznie wyniosły 1800 zł, a jego punkty karne wzrosły o 21. Od grudnia ubiegłego roku jego prawo jazdy zostało zawieszone. Aby je odzyskać, musiał odbyć badania psychologiczne oraz przystąpić do egzaminu sprawdzającego.

Kluczowy moment nastał 1 kwietnia, kiedy to Macierewicz stawił się w Piotrkowie Trybunalskim na egzaminie teoretycznym, jednak go oblał. To jego druga próba - wcześniej, 18 marca, nie udało mu się dotrzeć na egzamin. Obecność polityka za kierownicą podczas sytuacji krytycznych zasługuje na szczególną uwagę spoleczną, biorąc pod uwagę jego wcześniejsze przewinienia.

Interesujące jest to, że mimo jego niepowodzeń, Macierewicz wciąż nie poddał się. Swoje niepowodzenia tłumaczy na różne sposoby. W ostatnim czasie oskarżył dziennikarzy o kłamstwa, twierdząc, że jego rozmowy telefoniczne miały miejsce tylko, gdy samochód stał. "To jest normalne przestępstwo realizowane przez dziennikarzy..." - mówił polityk. Jednak zdjęcia i nagrania, które publikowano w przeszłości, jednoznacznie pokazują, że tak nie było.

Ciekawe jest również to, co wydarzy się, jeśli Macierewicz na stałe straci możliwość prowadzenia samochodu. Jego związki z PiS oraz wydarzenia, które wokół niego się rozgrywają, mogą wpłynąć na wizerunek tego ugrupowania jako całości, zwłaszcza w obliczu rosnącej w Polsce debaty publicznej na temat odpowiedzialności polityków. Jakie konsekwencje będzie musiał ponieść Macierewicz za swoje czyny? To pytanie, które pozostaje otwarte, a wielu czeka na dalszy przebieg tej sprawy. Czy polityk zdoła odzyskać prawo jazdy, czy jego kariera polityczna również stanie pod znakiem zapytania?