W minioną niedzielę, podczas odcinka "Tańca z gwiazdami", Magdalena Narożna pożegnała się z programem. Wokalistka, znana z energicznych występów, świetnie bawiła się na parkiecie, a chwilę po zakończeniu programu zabrała głos na temat swojego udziału. - Z jednej strony to jest bardzo smutne - wyznała piosenkarka.

Jak donosiły media, aktualna, 16. edycja programu wkracza w decydującą fazę, a emocje stają się coraz bardziej intensywne. Miniony odcinek przyniósł nieoczekiwane wyniki, gdyż z programu odpadły aż dwie pary: oprócz Narożnej i Piotra Musiałkowskiego, również Aleksandra Filipek z Wojciechem Kuciną. Po ogłoszeniu werdyktu, wokalistka zrealizowała na swoim Instagramie emocjonalne nagranie, dziękując fanom za ich wsparcie.

„To była dla mnie niezwykła przygoda i cieszę się, że miałam okazję występować na jednym parkiecie z najlepszymi. Dziękuję za każdą chwilę i wszystkie głosy, które nam oddaliście. Jesteście niesamowici!” - podkreśliła w swoim pożegnaniu.

W tym odcinku Narożna zatańczyła rumbę, wcielając się w postaci z bajki „Aladyn”. Chociaż jurorzy chwalili ją za postępy, to ostatecznie zdobyła zaledwie 26 punktów. Przyznano jej również, że walka o Kryształową Kulę będzie zacięta, a w programie pozostali jedynie najlepsi uczestnicy.

Po odpadnięciu z programu, emocje nie opadły tak szybko; Narożna postanowiła skomentować również występ innych uczestników, mówiąc o swojej wdzięczności za przyjaźnie nawiązywane w trakcie show. Następne odcinki zapowiadają się niezwykle ekscytująco, dlatego widzowie mogą spodziewać się jeszcze większych emocji, gdyż tylko najlepsze pary walczą o zwycięstwo. Czy Magdalena Narożna wróci na parkiet w przyszłych edycjach? Tego nie możemy być pewni, ale jedno jest pewne – jej obecność na scenie wciąż inspiruje!