Małgorzata Ostrowska refleksyjnie o miłości: "W moim domu nie mówiło się 'kocham cię'"
2025-01-11
Autor: Michał
W programie "The Voice Senior" zaszły istotne zmiany. Na prowadzenie show dla wokalistów po 60. roku życia weszli Marta Manowska oraz Robert Stockinger. Po raz pierwszy w jury zasiadali: Tatiana Okupnik, Małgorzata Ostrowska oraz Robert Janowski, a Andrzej Piaseczny powrócił na ekrany TVP po kilku latach nieobecności. W drugim odcinku szóstej edycji programu nie zabrakło emocji, a wzruszający występ 83-letniej pani Marii skłonił Ostrowską do przemyśleń na temat miłości i relacji rodzinnych.
Trenerka talent show otwarcie mówiła o znaczeniu słów, które budują bliskość, zwracając uwagę, że dla poprzednich pokoleń często trudno było wyznać je głośno. "Kocham cię" to słowo, którego Małgorzata nie słyszała często od swoich rodziców, mimo że była pewna ich miłości. "Pod koniec życia mój tata zrozumiał, że trzeba to mówić, i zaczął to robić często. To było zaskakujące w porównaniu do wcześniejszych lat," przyznała Ostrowska.
Artystka, znana z hitów takich jak "Meluzyna" i "Szklana pogoda", zauważyła również, jak bardzo zmieniło się podejście do wyrażania uczuć w kolejnych pokoleniach. Sama jako matka dostrzega, że młodsze pokolenia naturalnie mówią o miłości, co jest ogromnym postępem.
"To cudowne, że dzisiaj młodzi ludzie mają możliwość dostrzegania i wyrażania swoich emocji w taki jednoczący sposób. W moim pokoleniu to było wyzwanie," dodała z uśmiechem, a pozostali jurorzy przysłuchiwali się jej słowom z zainteresowaniem.
Zmiany te wskazują na pozytywny rozwój w sposobie, w jaki ludzie dzielą się swoimi uczuciami, co może być inspiracją dla wielu z nas. Zachęcamy do obserwowania programu i śledzenia dalszych odcinków, aby zobaczyć, jakie emocje i wyzwania jeszcze przed nami.