Małysz krytykuje występ Polaków w Lillehammer: "Nie jest wesoło!"
2024-11-24
Autor: Tomasz
Miniony weekend w Lillehammer był rozczarowujący dla polskich skoczków narciarskich. W sobotnim konkursie najlepszy wynik osiągnął Paweł Wąsek, kończąc zawody na 14. miejscu, podczas gdy Aleksander Zniszczoł i Dawid Kubacki znaleźli się w trzeciej dziesiątce, co nie napawa optymizmem.
Niedzielny dzień również nie przyniósł poprawy – Kamil Stoch zastąpił Kubackiego na punktowanym miejscu, lecz żaden z naszych skoczków nie zdołał wejść do pierwszej dwudziestki. Adam Małysz, były mistrz i obecny prezes Polskiego Związku Narciarskiego, w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" otwarcie wyraził swoje niezadowolenie.
- Dwójka – krótko ocenił występ naszych reprezentantów. Małysz podkreślił znaczenie rozmów z trenerami, by zrozumieć źródło słabych wyników. - Trochę się tego bałem, że ostatnio nie było za bardzo porównania z innymi - dodał z niepokojem.
Zauważył także, że mimo dobrych treningów, Kubacki zawiódł w rywalizacji. - No nie jest wesoło. Na pewno po tych pierwszych konkursach będę rozmawiać z trenerami, pytać, co jest grane - stwierdził. Małysz wskazał na problemy techniczne skoczków oraz brakowi postępu w obszarze używanego sprzętu, co może wpływać na ich wyniki.
Warto również zaznaczyć, że już w najbliższy weekend odbędą się kolejne konkursy Pucharu Świata w fińskiej Ruce, co stawia przed polskimi skoczkami szansę na odkupienie się za nieudane występy w Lillehammer. Czy nasi zawodnicy wrócą do formy? Przekonamy się niebawem!