Marcin Horała, polityk Prawa i Sprawiedliwości, ostro skrytykował obecny rząd za brak postępów w przygotowaniu uchwały rządowej dotyczącej Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). W swoim wystąpieniu podkreślił, że jeśli rząd rzeczywiście priorytetowo traktuje tę inwestycję, to nie powinno być problemu z przygotowaniem uchwały w ciągu roku.

Polityk odniósł się również do obywatelskiego projektu ustawy "Tak dla CPK", który Platforma Obywatelska chciała odrzucić, jednak pod publicznym naciskiem, w tym dzięki apelowi Karola Nawrockiego, nagle zmieniła zdanie. Horała zauważył, że reakcja PO na taki apel to dowód na to, jak bardzo boją się utraty poparcia społecznego.

Kiedy pytany o kandydaturę Nawrockiego w nadchodzących wyborach prezydenckich, Horała podkreślił, że Polacy oczekują nowych twarzy w polityce, a Nawrocki, jako osoba bezpartyjna, idealnie wpisuje się w te oczekiwania. Dodał, że Nawrocki jest zdecydowanym zwolennikiem budowy CPK, co stawia go w pozytywnej kontrze do Rafała Trzaskowskiego, który według Horały, nie wykazuje pełnego poparcia dla tej inwestycji.

W kontekście finansów partii, Horała zauważył, że PiS zostało pozbawione subwencji przez rządzącą koalicję, co jest działaniem mającym na celu osłabienie ich możliwości działania. Mówił o trudnej sytuacji finansowej partii, która opiera się głównie na składkach partyjnych.

Warto dodać, że budowa CPK to jeden z kluczowych projektów rządowych, który ma na celu nie tylko usprawnienie transportu lotniczego w Polsce, ale również rozwój gospodarczy regionów. Wielu ekspertów podkreśla, że realizacja tej inwestycji mogłaby przyciągnąć nowych inwestorów i stworzyć tysiące miejsc pracy. To sprawia, że CPK jest na czołowej liście priorytetów zarówno obecnej władzy, jak i opozycji.