Nauka

Marcin Kulasek przechodzi z wojska do nauki. Czy to najlepszy wybór dla Polski?

2025-01-16

Autor: Andrzej

W polskim systemie politycznym wiceministrowie odgrywają kluczową rolę, choć często ich nazwiska pozostają nieznane szerszej publiczności. Premier zazwyczaj skupia się na szerokich wizjach i ogólnych kierunkach, podczas gdy ministrowie angażują się w ceremonie i wydarzenia, które w praktyce niewiele zmieniają. Prawdziwą moc sprawczą często posiadają właśnie sekretarze i podsekretarze stanu, którzy podejmują decyzje i odpowiadają za konkretne działania w ministerstwie.

Marcin Kulasek, dotychczasowy wiceminister aktywów państwowych, właśnie objął stanowisko ministra nauki. Jest to znacząca zmiana, ponieważ Kulasek spędził ponad rok, poznając zawirowania polskiego przemysłu zbrojeniowego. Choć wydaje się, że jego doświadczenie może przydać się w nowej roli, musimy zastanowić się, na ile można ufać, że nowy minister szybko wdroży się w wyzwania, jakie niesie ze sobą sektor naukowy.

Jego poprzednik, Dariusz Wieczorek, został odwołany w atmosferze skandalu, co podejmuje dodatkowe pytania o stabilność i kompetencje kierownictwa w tym ministerstwie. Kulasek miał za zadanie wdrażać programy dofinansowania dla przemysłu zbrojeniowego, a teraz nagle staje przed wyzwaniem reformy nauki w kraju, co wymaga zupełnie innych umiejętności i kompetencji.

Często w polskiej polityce zdarza się, że wiceministrowie przechodzą do nowego stanowiska tuż po zdobyciu wiedzy o działaniu ministerstwa, co prowadzi do nieustannej rotacji na kluczowych pozycjach. Przykładem może być Bartosz Kownacki, który podobnie, jak Kulasek, musiał po krótkim czasie zmienić swoją rolę.

W obliczu takiej sytuacji, pojawia się potrzeba wprowadzenia rozwiązania, które mogłoby poprawić sytuację w polskiej administracji. Na przykład, wdrożenie modelu „permanentnego wiceministra”, wzorując się na brytyjskim systemie permanent secretary, mogłoby zapewnić większą stabilność i ciągłość w podejmowanych decyzjach ministerialnych. W Finlandii również istnieją takie stałe stanowiska, które przyczyniają się do efektywnego zarządzania.

Polska administracja miała już okazję próbować wprowadzenia takich rozwiązań, jednak z braku stabilności politycznej oraz silnej polaryzacji taka idea została w tyle. W obliczu dynamicznych zmian w rządzie, czeka nas czas, w którym musimy przyzwyczaić się do ciągłej zmiany na stanowiskach wiceministrów, co nie sprzyja efektywnemu zarządzaniu kluczowymi dziedzinami jak nauka czy obrona.