Marcin Prokop, znany polski prezenter, aktualnie zasiada w jury programu "Mam talent!", gdzie występuje u boku Julii Wieniawy i Agnieszki Chylińskiej. Nie tylko jednak telewizja zajmuje go w ostatnim czasie – prowadzi również program "Niezwykłe Stany Prokopa", w którym odkrywa ciekawe zakątki Ameryki. W najnowszym odcinku tej serii postanowił podążyć śladami jednego z najwybitniejszych pisarzy grozy – Stephena Kinga.

Dziennikarz odwiedził Bangor, miasteczko, w którym King spędził wiele lat swojego życia, a jego dom zachwycił Prokopa swoim gotyckim stylem. Budynek otoczony jest ogrodzeniem, które jest przystrojone motywami nietoperzy, pająków i smoków. Prokop z entuzjazmem podkreślił, że styl domu idealnie odzwierciedla osobowość jego właściciela. - To właśnie w tym miejscu King często spędza czas, na co liczą jego fani, którzy przyjeżdżają tutaj z różnych zakątków świata - mówił dziennikarz.

Stephen King jest nie tylko autorem kultowych powieści, takich jak "Lśnienie" i "Skazani na Shawshank", ale również znanym miłośnikiem muzyki rockowej. Prokop nie omieszkał wspomnieć, że King uwielbia ostrą muzykę, co dodatkowo podkreśla mroczny klimat jego twórczości.

Ponadto, Marcin Prokop odwiedził cmentarz, który inspirował Kinga podczas pisania jego powieści – to miejsce, które tchnie tajemnicą i na trwałe wpisało się w mitologię jego twórczości. Dziennikarz spotkał też lokalnych mieszkańców, którzy podzielili się swoimi wspomnieniami o pisarzu. - Był bardzo skromny i życzliwy, a jednocześnie niezwykle kreatywny – zdradziła jedna z mieszkanek.

Marcin Prokop, pełen entuzjazmu i wrażeń, zakończył swoją wizytę mowiąc: - To niesamowite, jak wiele inspiracji można czerpać z życia i twórczości Stephena Kinga. Dla każdego fana literatury grozy, ta podróż to doskonała okazja, by lepiej poznać nie tylko autora, ale także świat, który go otacza.