Marek Magiera: Nieoczekiwane zwroty akcji w siatkówce
2025-04-21
Autor: Jan
Tegoroczne zmiany w sztabach trenerskich w polskiej siatkówce wzbudzają ogromne emocje. W Tauron Lidze sytuacja, w której przed kluczowym etapem sezonu z pracy zrezygnowali trenerzy zajmujący czołowe miejsca w tabeli, to prawdziwa skarbnica absurdów – idealny temat na primaaprilisowy żart!
We wtorek odbędzie się decydujący mecz w Żeńskiej Lidze Siatkówki, gdzie Developres Rzeszów zagra przeciwko ŁKS-owi Commercecon Łódź. Po wygranej 2:0 w serii do trzech zwycięstw, rzeszowska drużyna stanie przed szansą na historyczne osiągnięcie – złoty medal po pięciu srebrnych sezonach. Hala "Podpromie" będzie wypełniona po brzegi, a kibice gotowi są na niezapomniane emocje!
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Developres występował pod szyldem "Rysic". W ich finale przeciwko Chemikowi Police pojawiły się pytania o przyczyny słabszej postawy drużyny, zwłaszcza w kluczowym meczu. W siatkówce, gdzie losy meczu mogą być w rękach jednego lub dwóch zawodników, kluczowe jest, aby każdy zespół potrafił współpracować i wspierać się nawzajem. Jeśli nożna drużyna staje na trudnej pozycji, zawsze pozostaje trzech graczy, którzy mogą odmienić sytuację.
Trener Rysic, Stephane Antiga, zakończył swoją pięcioletnią karierę w Rzeszowie, zdobywając srebro. Niezwykle pragnął złota, ale to marzenie, jak na razie, pozostaje w sferze nieosiągalnych celów. Po pięciu finałach, pięciu srebrnych medalach, krajowym pucharze oraz dwóch Superpucharach - czy jego czas na medale się kończy?
Wielu szkoleniowców z pewnością z zazdrością patrzy na osiągnięcia Antigi i jego pozycję w polskiej siatkówce. Szkoda, że nie udało mu się udzielić wywiadu po meczu w Szczecinie, by podziękować za wspaniały czas, spędzony na polskich boiskach jako zawodnik, a później jako trener. Jego jedno złoto, zdobyte z reprezentacją w 2014 roku podczas Mistrzostw Świata, pozostaje w sercach kibiców jako symbol sukcesu.
Podczas wtorkowego meczu w roli reporterki zobaczymy Martę Ćwiertniewicz. Mamy nadzieję, że Antiga, w przypadku zwycięstwa, zechce podzielić się z nami swoimi refleksjami o karierze w kobiecej siatkówce. Już w nowym sezonie czeka go praca z męską drużyną LUK-u Lublin. Kto wie, może będzie to początek nowego, równie emocjonującego rozdziału w jego karierze?