Marianna Schreiber przechodzi przez trudny okres po publicznym ogłoszeniu rozwodu z Łukaszem Schreibera, z którym była związana od 2015 roku. Para ma córkę, Patrycję, i ich rozstanie było głośno komentowane w mediach, zwłaszcza po ujawnieniu, że Marianna dowiedziała się o decyzji męża z prasy.

Znana influencerka otwarcie dzieliła się swoimi uczuciami w sieci, publikując emocjonalne nagrania, w których opłakiwała koniec małżeństwa. W pewnym momencie padło pytanie od fana: "Czy wybaczyłabyś mu, gdyby chciał wrócić?" Jej odpowiedź była niepewna: "Chyba tak... Nie wiem".

Marianna oficjalnie potwierdziła, że nie planuje zmiany nazwiska po rozwodzie. W sesji Q&A na Instagramie zdradziła: "Nie zmienię nazwiska. Chcę mieć to samo nazwisko co moja córka, które noszę od 2015 roku i jest częścią mojego życia. Nie wrócę do nazwiska panieńskiego, Karabiowska".

Influencerka wspomniała również o trudnych chwilach, które przeżywa, dostarczając fanom różnych przemyśleń o miłości i samotności. Wkrótce po jej rozstaniu w mediach zaczęły krążyć plotki o nowej miłości Marianny z Przemysławem Czarneckim, synem Ryszarda Czarneckiego. Mimo że Przemysław jest formalnie żonaty, jego małżeństwo z inną kobietą zakończyło się na długo przed jego nowym związkiem.

Czarnecki wyjaśnił, że rozwód cywilny jest planowany i potwierdził, że oboje z Marianną są wolnymi ludźmi. Stwierdził także, że nie obawia się krytyki ze strony społeczeństwa, zapewniając, że ich związek jest oparty na prawdziwej miłości. Na zakończenie dodał, że jest gotów walczyć o swoje uczucia i nie pozwoli, by zewnętrzne komentarze zniszczyły ich relację.

Czas pokaże, jakie decyzje podejmie Marianna w przyszłości, lecz z pewnością jej nowy związek i postanowienia wywołują wiele emocji oraz reakcji w mediach społecznościowych. Mieszkańcy Polski mają teraz na co czekać i co obserwować - życie celebrytki znów nabrało tempa!