W dzisiejszych czasach każdy z nas powinien być świadomy zagrożeń związanych z oprogramowaniem szpiegowskim. Dzięki nowemu narzędziu, które pozwala na sprawdzenie, czy nasz telefon nie jest zainfekowany takimi programami, jak często omawiany Pegasus, możemy poczuć się nieco bezpieczniej. Ekspert z firmy iVerify, która stworzyła to narzędzie, zauważa, że „wskaźnik naruszeń jest znacznie wyższy niż powszechnie przyjęta narracja”. Co to oznacza dla nas? To może oznaczać, że zagrożenie jest większe, niż sądziliśmy.

Oprogramowanie Pegasus, stworzone przez izraelską firmę NSO Group, jest wykorzystywane przez różne podmioty na całym świecie przeciwko nie tylko aktywistom i dziennikarzom, ale także osobom publicznym, liderom biznesowym oraz przedstawicielom rządów. Niedawne doniesienia pokazują, że w ramach analizy przeprowadzonej przez iVerify, z 2,5 tys. testów, aż siedem wykryło obecność Pegasusa. Już samo to powinno zwrócić uwagę na skalę problemu.

iVerify wprowadziło nową funkcję o nazwie Threat Hunting, która łączy tradycyjne metody wykrywania z nowoczesnymi technologiami, takimi jak uczenie maszynowe. Dzięki temu można dokładniej zlokalizować anomalie w działaniu urządzeń zarówno z systemem iOS, jak i Android. Użytkownicy mogą zbadać swoje telefony, a w przypadku wykrycia zagrożenia otrzymają stosowną informację.

Pełna analiza przeprowadzona przez iVerify ujawnia, że możliwości oprogramowania szpiegowskiego, takie jak Pegasus, są znaczne. Może ono przechwytywać wiadomości, połączenia, a nawet lokalizację użytkownika, a jego instalacja często odbywa się w sposób niewidoczny dla potencjalnych ofiar. Szacuje się, że tylko w Polsce liczba osób, które mogły paść ofiarą Pegasusa, może być znacznie wyższa niż dotychczas sądzono.

Rocky Cole, dyrektor operacyjny iVerify, podkreśla, że „to przerażające, że zjawisko to nie ogranicza się tylko do określonej grupy ludzi. To może dotyczyć również zwykłych obywateli”.

Co więcej, warto zauważyć, że pojawienie się takiego narzędzia jak ten skaner może zmienić postrzeganie oprogramowania szpiegowskiego. I o ile siedem przypadków wykrycia Pegasusa może wydawać się niską liczbą, to jednak pokazuje, że problem istnieje i że świadome korzystanie z technologii staje się kluczem do ochrony prywatności.

Na koniec zaleca się, aby każdy na bieżąco monitorował swoje urządzenia, a w razie wątpliwości korzystał z narzędzi wykrywających zagrożenia. Warto również pamiętać, że zainstalowanie odpowiednich aplikacji zabezpieczających może pomóc w zminimalizowaniu ryzyka.