W październiku 2024 roku mediana wynagrodzeń brutto w Polsce osiągnęła poziom 6 856,75 zł, co oznacza spadek o 18% w porównaniu do średniego wynagrodzenia w dużych przedsiębiorstwach, które wynosiło 8 316,57 zł brutto. To oznacza, że po odliczeniu podatków i składek, przeciętny pracownik zarabiał netto nieco ponad 5 000 zł miesięcznie.

Główny Urząd Statystyczny (GUS) informuje, że różnica w wynagrodzeniu cienkana się na około 1 852,66 zł, które trafiało do państwa w formie składek i podatków. To powinno wzbudzić niepokój — całkowite obciążenie podatkowe dla medianowego wynagrodzenia wyniosło 39,4%!

Interesujący jest również podział wynagrodzeń w różnych sektorach. Najlepsze wynagrodzenia można znaleźć w branży informacyjnej i komunikacyjnej, gdzie mediana wyniosła aż 11 000 zł brutto. Pracownicy sektora górniczego zarabiali średnio 10 422,61 zł, natomiast energetycy 9 505,99 zł. To zasługuje na uwagę, szczególnie w kontekście rosnących cen energii i ich wpływu na kondycję finansową obywateli.

Z kolei wynagrodzenia w branży budowlanej oraz gastronomicznej plasują się na najniższym poziomie — mediana wynosi tylko 4 637,79 zł oraz 4 342,32 zł brutto. Jednak w branży budowlanej, według doniesień, rzeczywiste wynagrodzenia mogą być wyższe ze względu na szerokie stosowanie „szarej strefy”. To oznacza, że wiele osób nie otrzymuje wynagrodzenia zgodnie z przepisami, co utrudnia realne oceny zarobków w tej branży.

Warto wskazać, że struktura płac w Polsce jest dość płaska. Dziesiątka najwyżej opłacanych zarabia nieco ponad trzykrotność płacy minimalnej, co jest stosunkowo niewielką rozpiętością w porównaniu do innych krajów Europy. Również, ogromnym zaskoczeniem jest fakt, że w największych firmach, czyli tych zatrudniających ponad 1 000 pracowników, mediana wynagrodzeń wynosiła aż 8 203,24 zł.

Podsumowując, Polska wciąż boryka się z wyzwaniami w zakresie sprawiedliwości płacowej. Zapewnienie wyższych płac, zwłaszcza w sektorach o niskiej medianie, jest kluczowym zagadnieniem, które powinno być w centrum debaty publicznej. Jakie zmiany są potrzebne, aby wynagrodzenia rosły? Czy zmiana legislacyjna może wpłynąć na poprawę sytuacji pracowników? Odpowiedzi na te pytania mogą wiele zmienić w obliczu rosnącego niezadowolenia społecznego.