Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta, ogłosił, że prowadzi intensywną kampanię. - Kampania idzie bardzo dobrze. Jestem już po 70 spotkaniach, w styczniu włączam szósty bieg - powiedział w Polsat News, wyrażając ekscytację swoimi dotychczasowymi działaniami. Podkreślił, że prowadzi otwarte spotkania, na które może przyjść każdy, kto jest zainteresowany.

Mentzen nie oszczędził krytyki dla Rafała Trzaskowskiego, oskarżając go, że ukrywa się przed wyborcami. - Dla odmiany Rafał Trzaskowski ukrywa się przed wyborcami jak Romanowski przed policją. Nie da się dowiedzieć, gdzie on ma w ogóle spotkanie - dodał ironicznie.

W kontekście polityki zagranicznej, Mentzen wyraził zdecydowany sprzeciw wobec wejścia Ukrainy do NATO. - Sprzeciwiam się wejściu Ukrainy do NATO i temu powinien sprzeciwiać się każdy, komu leży na sercu dobro Polski - stwierdził. W jego ocenie przynależność Ukrainy do NATO mogłaby zmusić Polskę do interwencji militarnej w konflikcie z Rosją, co z kolei mogłoby narazić Polskę na niebezpieczeństwo.

Mentzen skrytykował także premiera, że - mówił, że chciałby, aby Polska w ciągu 24 godzin zaatakowała mocarstwo atomowe. To jest wybitnie niepoważne - zaznaczył, wyrażając swoją obawę na temat obecnej sytuacji w kraju.

Polityk zaapelował o konieczność resetu konstytucyjnego w Polsce, podkreślając, jak źle obecny stan prawny wpływa na stabilność państwa. - Każdy Polak i Polska na tym traci - stwierdził.

Mentzen odniósł się także do aktualnych wydarzeń związanych z Marcinem Romanowskim, byłym wiceministrem sprawiedliwości, który zniknął z radaru. - Marcin Romanowski zapowiadał, że nie będzie się ukrywał. Złamał swoje zapowiedzi. Z drugiej strony dziwna wydaje mi się sytuacja, że na jego poszukiwania są przeznaczeni funkcjonariusze z elitarnych jednostek - zauważył.

W kontekście wzrostu cen, Mentzen skrytykował politykę gospodarczą rządu. - Ceny wszystkiego rosną, bo mamy zbyt dużo regulacji. W UE jedzenie będzie coraz droższe, chociażby przez Zielony Ład - dodał.

Mentzen nie ukrywał ambicji wyborczych, zapowiadając, że planuje odwiedzić każdy powiat w Polsce w nadchodzących miesiącach. - Prześcignąłem bez żadnego problemu Szymona Hołownię. Mamy jeszcze pięć miesięcy kampanii - stwierdził, sugerując, że jest pewny swojego sukcesu w nadchodzących wyborach prezydenckich.