Incydent w Holiday Park & Resort

W poniedziałek, 23 września, Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze rozpoczęła śledztwo w sprawie kontrowersyjnych działań związanych z zalaniem ośrodka Holiday Park & Resort w Cieplicach Zdroju. Eksperci sprawdzili teren, a ich opinia może mieć kluczowe znaczenie dla dalszego postępowania.

Zalanie ośrodka

Incydent miał miejsce w weekend 14-15 września, kiedy to intensywne opady deszczu spowodowały zalanie ośrodka, którego właścicielem jest milioner Piotr Śledź. Pod wodą znalazł się parking resortu, co skłoniło straż pożarną do interwencji.

Obawy mieszkańców

Po intensywnej akcji ratunkowej udało się usunąć wodę z parkingu, jednak pojawiły się obawy dotyczące możliwego naruszenia przepisów prawa oraz uszkodzenia mienia mieszkańców okolicznych domów. Dlatego prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.

Wstępne ustalenia prokuratury

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, Ewa Węglarowicz-Makowska, potwierdziła, że wstępne ustalenia sugerują, iż woda mogła zostać nielegalnie przepompowana z terenu ośrodka na ulice sąsiednie, co mogło prowadzić do poważnych szkód.

Współpraca mieszkańców z prokuraturą

Co ciekawe, mieszkańcy Cieplic zamierzają aktywnie współpracować z prokuraturą. W ostatnich dniach wiele osób zgłosiło się do instytucji, przynosząc filmy i zdjęcia, które ich zdaniem mogą stanowić ważne dowody w sprawie. Każdy z mieszkańców zostaje przesłuchiwany jako świadek, co zwiększa prawdopodobieństwo, że pojawią się nowe informacje w tej kontrowersyjnej sprawie.

Reakcja właściciela ośrodka

Choć przedstawiciele Holiday Park & Resort przez kilka dni nie komentowali zdarzeń, 18 września właściciel Piotr Śledź wydał oświadczenie, w którym stanowczo zaprzeczył wszelkim oskarżeniom o nieprawidłowe działania związane z wałami przeciwpowodziowymi. „Nasza spółka kategorycznie neguje wszelkie zarzuty dotyczące rzekomego uszkadzania wałów przeciwpowodziowych”, napisał.

Trwające śledztwo i obawy mieszkańców

Śledztwo wciąż trwa, a mieszkańcy z niecierpliwością czekają na dalsze wyniki dochodzenia. Pożarzyli się o losy swojego mienia i atmosferę bezpieczeństwa w okolicy, mają nadzieję, że prokuratura dokładnie zbada całą sprawę.

Znaczenie lokalnej społeczności i przyszłość sytuacji

Na koniec warto dodać, że zarówno opinia lokalnej społeczności, jak i działania prokuratury będą miały znaczący wpływ na dalszy rozwój sytuacji w Cieplicach Zdroju, co może stać się tematem szerszych dyskusji o ochronie przeciwpowodziowej w regionie.