Ala Janosz, wschodząca gwiazda polskiego popu lat 2000., zdobyła serca słuchaczy po zwycięstwie w programie "Idol". Mimo że przez pewien czas wycofała się z show-biznesu, obecnie kontynuuje swoją karierę muzyczną z pasją, a jej powroty są zawsze na czołowych miejscach w mediach.

W 2023 roku przypada 10. rocznica śmierci Roberta Leszczyńskiego, trenera i jurora z pierwszej edycji "Idola". Janosz postanowiła wspomnieć Leszczyńskiego podczas swojego niedawnego występu w programie "Taniec z gwiazdami", gdzie zaprezentowała się u boku swojego męża oraz 10-letniego syna Tymona.

Z perspektywy czasu Janosz wyznała, że zawsze darzyła Leszczyńskiego wielkim szacunkiem. "Pamiętam, jak jako uczestniczka programu bałam się nieco Roberta. Jego rady były dla mnie ważne, a po latach, gdy znów się spotkaliśmy, nasza rozmowa miała zupełnie inny wymiar. Rozmawialiśmy jak dwójka ludzi, którzy łączy miłość do muzyki." – ujawnia.

Warto również wspomnieć, że w 2023 roku branża muzyczna podjęła wiele inicjatyw mających na celu upamiętnienie Leszczyńskiego, organizując koncerty i wydarzenia charytatywne. Cała scena muzyczna zjednoczyła się w hołdzie dla legendarnego jurora, co pokazuje, jak ogromny wpływ wywarł na polski show-biznes.

Podczas wywiadu w programie Janosz poruszyła temat swojej przyjaźni z Dodą, z którą znają się od lat. Obie artystki mają wiele wspólnych wspomnień z czasów młodości oraz wspólnych projektów artystycznych, co czyni ich relację jeszcze bardziej wyjątkową. Janosz nie kryje podziwu dla osobowości Dody, zwracając uwagę na jej niezmienną urodę oraz talent.

Ala Janosz nie boi się wyzwań, a jej skromność, z jaką mówi o swoim miejscu w "Tańcu z gwiazdami", tylko podkreśla jej autentyczność. "Być może gdyby mi proponowano rolę w 'Tańcu z gwiazdami', przyjęłabym ją, ale szczerze mówiąc, czuję, że najlepiej czuję się na scenie z mikrofonem w ręku!" - dodaje z uśmiechem, oznajmiając, że muzyka wciąż jest jej życiem.

Cieszymy się na możliwość obserwowania jej dalszej kariery!