Finanse

Milenialsi będą pracować aż do śmierci? Zaskakujące wnioski z seminariów

2024-11-28

Autor: Jan

Podczas niedawnego seminarium w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej, które nosiło tytuł "Emerytury groszowe", przedstawiono alarmujące dane dotyczące przyszłości emerytur w Polsce. Liczba emerytów otrzymujących świadczenia poniżej minimalnej emerytury wzrosła dramatycznie, osiągając 20-krotny wzrost w ciągu ostatnich 12 lat. Jeśli w 2014 roku takich osób było około 76 tysięcy, to obecnie ich liczba przekracza 423 tysiące.

Minimalna emerytura w Polsce wynosi obecnie 1780,96 zł brutto, a do jej uzyskania potrzebne są spełnione określone warunki. Co ciekawe, najniższe świadczenie wypłacane przez ZUS wynosi zaledwie 2 grosze. Taki stan rzeczy rodzi poważne pytania dotyczące przyszłości finansowej milenialsów, którzy mogą być zmuszeni do pracy aż do końca życia.

Osoby urodzone po 1978 roku mogą okazać się w szczególnej sytuacji jako seniorzy; otrzymają emerytury na niezwykle niskim poziomie, co sprawi, że ich sytuacja materialna nie pozwoli na skorzystanie z pomocy społecznej. Przy tym będą „zbyt bogaci”, by otrzymać wsparcie, co przeradza się w realny dramat finansowy.

Sebastian Gajewski z Ministerstwa Rodziny zwrócił uwagę na poważne konsekwencje ekonomiczne tego trendu dla przyszłości polityki społecznej w Polsce. Szacuje się, że w ciągu najbliższych 10 lat liczba emerytów z niskimi świadczeniami może wzrosnąć do 2 milionów.

Szczególnie zagrożone są osoby z końcówki pokolenia X oraz milenialsi, którzy będą otrzymywać emerytury oparte na zgromadzonych składkach, a te będą często niewystarczające ze względu na brak znacznego kapitału początkowego. Wiele osób ma świadomość, że aktualny system emerytalny nie spełnia swojej roli, co prowadzi do powszechnej frustracji i strachu przed przyszłością.

Eksperci wzywają do reformy systemu emerytalnego, w tym wprowadzenia minimalnego stażu pracy do emerytury oraz zwiększenia wysokości świadczeń, by wynosiły co najmniej jedną trzecią lub jedną czwartą kwoty minimalnej. Jest to kluczowy krok w kierunku zabezpieczenia przyszłości finansowej kolejnych pokoleń, które w obliczu obecnych uwarunkowań mogą zmuszane do pracy aż do śmierci.

To nie tylko problem jednostek, ale również całego społeczeństwa, które może stanąć przed wyzwaniami związanymi z rosnącą liczbą osób starszych żyjących w ubóstwie.