W roku 2023 Rosja otrzymała od Korei Północnej około 3,5 miliona pocisków artyleryjskich, co znacząco wspiera ich działania w wojnie z Ukrainą. Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, podkreślił, że w dokumentach wywiadowczych można dostrzec, że Rosjanie planują kolejne dostawy, licząc na dodatkowe kilka milionów pocisków w roku 2025.

Zełenski ujawnia również, że do Rosji przybyło około 12 tysięcy północnokoreańskich żołnierzy, którzy mają brać udział w konflikcie przeciwko Ukrainie. Warto zwrócić uwagę na informację, że wśród tych wojskowych już odnotowano zabitych i rannych, choć brak jest konkretnych danych na ten temat.

Wzajemne wsparcie militarne pomiędzy Rosją a Koreą Północną wydaje się być na porządku dziennym. Prezydent Zełenski wspomniał o dowodach wskazujących, że Rosja przekazuje Korei Północnej broń, w tym systemy rakietowe oraz pociski balistyczne. Ukraiński wywiad donosi, że Korei Północna dostarczyła Moskwie ponad 100 systemów artyleryjskich oraz setki pocisków balistycznych krótkiego zasięgu, takich jak Kn-23/24.

Na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ przedstawiciele USA, w tym Robert Wood, zwrócili uwagę na przygotowania Korei Północnej do dalszych dostaw pocisków balistycznych dla Rosji. Takie współdziałanie między tymi krajami rodzi poważne zaniepokojenie na arenie międzynarodowej, biorąc pod uwagę ich dotychczasowe zachowania oraz politykę.

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, okupanci korzystali już z około 60 północnokoreańskich rakiet balistycznych KN-23 do przeprowadzania ataków, co pokazuje rosnącą współpracę militarno-logistyczną między Rosją a Koreą Północną. Co więcej, eksperci obawiają się, że takie połączenie zasobów militarnych może wpłynąć na przedłużenie konfliktu i znacznie zwiększyć skalę przemocy w regionie.

Świat patrzy na rozwój tej sytuacji z niepokojem. Czy możemy spodziewać się dalszej eskalacji i międzynarodowych napięć? Czas pokaże, ale jedno jest pewne: współpraca Rosji i Korei Północnej ma daleko idące konsekwencje dla bezpieczeństwa na całym świecie.