Mirra Andriejewa nie przestaje zaskakiwać tenisowego świata swoimi osiągnięciami. Po fenomenalnym występie w Indian Wells, gdzie zdobyła tytuł, 17-latka potwierdziła swoją formę w Miami, znów pokazując olbrzymi talent i determinację. Andriejewa, która w Dubaju i Kalifornii była bezkonkurencyjna, pokonała takie gwiazdy jak Iga Świątek, Jelena Rybakina i Aryna Sabalenka. Po tych sukcesach, awansowała na 6. miejsce w światowym rankingu.

W Miami, Andriejewa rozpoczęła od deblowego triumfu z Dianą Sznajder, ale to w singlu jej umiejętności błyszczały najbardziej. W meczu z Weroniką Kudiermietową, znaną polską tenisistką, Rosjanka nie dała najmniejszych szans rywalce, wygrywając 6:0, 6:2 w zaledwie 68 minut. Kudiermietowa, której forma ostatnio była niepewna, nie potrafiła znaleźć sposobu na dominującą Andriejewą.

Już od pierwszego gema Andriejewa pokazała, kto rządzi na korcie, utrzymując swoje podanie i przełamując rywalkę. Od momentu pierwszego przełamania, zdominowała przebieg spotkania. Kiedy Kudiermietowa próbowała wrócić do gry, Andriejewa z łatwością kontrolowała sytuację, kończąc set bez straty punktu.

Choć Kudiermietowa próbowała stawić opór, nawet prowadzenie 40-0 przy własnym serwisie nie pomogło. Dopiero w drugim secie, przy stanie 6:0, 3:0, Kudiermietowa zdobyła pierwszego „oczka”, ale to było za mało na skuteczną walkę.

Andriejewa zapisała na swoim koncie już 13. zwycięstwo z rzędu! Teraz jej pasję spróbuje przerwać Amanda Anisimova, ostatnia tenisistka, która wygrała turniej rangi WTA 1000 przed serią Andriejewej. Ich nadchodzący pojedynek zapowiada się niezwykle emocjonująco i wielu ekspertów stawia na widowiskowy mecz pełen zwrotów akcji. Czy Anisimova zdoła zatrzymać fenomenalną 17-latkę? Przekonamy się już wkrótce!