iPhone SE to prawdziwy skarb w ofercie Apple’a. Choć nie rzuca się w oczy jak najnowsze modele Pro i Pro Max, to nadal ma w sobie to 'coś'. To telefon stworzony z myślą o przeciętnym użytkowniku, łączący klasyczny designe z nowoczesnym wnętrzem. Pamiętacie pierwszą wersję SE? Mały, elegancki, w stylu 5s, ale z sercem z 6s. Potem nastała era drugiej generacji, tym razem z wyglądem 8, ale z procesorem z modelu 11, a ostatnia trzecia generacja wprowadziła 5G oraz chip z 13.

Apple trafiło idealnie w gust konsumentów z tą serią. W dzisiejszym świecie nie każdy potrzebuje najnowszych innowacji w aparacie czy gigantycznego ekranu. Wiele osób szuka solidnego telefonu, który nie zrujnuje portfela i zapewni niezawodność. I tu właśnie pojawia się SE – iPhone bez zbędnych udziwnień, ale z esencją tego, co w iPhone’ach najważniejsze. A przycisk Home? Do dziś wiele osób tęskni za nim.

Jak donosi Mark Gurman z Bloomberga, Apple przygotowuje się do wydania nowego iPhone’a SE, którego kodowa nazwa to V59. Premiera planowana jest na początek 2025 roku. Największą zmianą będzie jednak rezygnacja z klasycznego przycisku Home, znanego z modeli 6, 6s, 7 i 8. Nowy iPhone ma przyjąć design iPhone’a 14, co oznacza wprowadzenie Face ID i pożegnanie z popularnym Touch ID, które gościło z nami od 2013 roku.

Równocześnie, na początku 2025 roku, możemy spodziewać się także nowej generacji iPada Air. Gurman sugeruje, że zmiany skoncentrują się na 'wnętrznościach', co może oznaczać nowy procesor, być może M3? Nowy iPad Air dostępny ma być w dwóch rozmiarach: 11-calowym i 13-calowym, a Apple przygotowuje też zaktualizowaną klawiaturę Magic Keyboard, która ma inspirować się droższym modelem dla iPada Pro.

Warto wspomnieć, że iPhone SE zobaczymy prawdopodobnie na krótko przed WWDC 2025 w czerwcu. Historycznie Apple prezentowało modele SE w marcu lub kwietniu, więc przypuszczalnie marzec 2025 jest najbardziej realny.

Dodatkowo, Gurman przewiduje, że nowe komputery Mac z układami M4 zadebiutują przed końcem 2024 roku. Mimo początkowej wizji październikowej premiery, daty mogą ulec zmianie. Warto więc pozostać czujnym i obserwować, co Apple wkrótce nam zaprezentuje!