Sport

Nagły zwrot w sprawie wyborów na prezesa PZPN-u. Cezary Kulesza ma przewagę

2025-03-26

Autor: Katarzyna

Do wyborów na prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej pozostało mniej niż 100 dni, co oznacza, że kampania musi nabrać tempa. Choć formalne przygotowania do wyborów trwają od dłuższego czasu, obecny prezes Cezary Kulesza nie ogłosił jeszcze oficjalnie swojego startu. Jednak nie ma wątpliwości, że będzie walczył o reelekcję, co potwierdzają jego wcześniejsze działania w postaci wizyt w różnych częściach Polski.

Jak dotąd jedynym oficjalnym rywalem Kuleszy jest Andrzej Padewski, były prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, który ogłosił swój start na początku stycznia. Padewski otwarcie krytykuje obecnego prezesa, ale jego kampania nie zyskała jeszcze szerokiego poparcia, czego nie można powiedzieć o Kuleszy, który zyskał uznanie po poprzednich wyborach.

Kulesza zdobył w 2021 roku 92 głosy, w przeciwieństwie do swojego rywala, Marka Koźmińskiego, który uzyskał jedynie 23 głosy. Tak duża przewaga Kuleszy odbiła się na jego postrzeganiu wśród delegatów.

Jednak w tle, Paweł Wojtala, potentat z Wielkopolski, intensywnie pracuje nad zbieraniem poparcia dla swojej kandydatury. Pomimo wcześniejszych kontrowersji związanych z prokuratorskimi zarzutami, Wojtala jest zdeterminowany, by wystartować. Ostatnie wydarzenia sprawiają, że jego powrót na scenę polityczną PZPN-u może jednak przynieść więcej skandali niż sukcesów.

Ciekawą postacią na piłkarskiej scenie jest Wojciech Cygan, przewodniczący rady nadzorczej Ekstraklasy, który w najbliższej przyszłości może stać się realną opcją dla PZPN. Zyskując reputację jako nowa twarz w polskiej piłce, Cygan może w przyszłości zdominować rywalizację o ławkę prezydencką.

Na chwilę obecną, Kulesza ma na swojej stronie wsparcie większości Związków Wojewódzkich, co może dać mu znaczną przewagę w nadchodzących wyborach. Obecnie doniesienia mówią o poparciu z 11 z 16 wojewódzkich związków, co daje mu solidną bazę do obrony stanowiska. W świetle tych wydarzeń, zarówno Wojtala, jak i Padewski będą musieli wyjść z czymś naprawdę innowacyjnym, aby zaszkodzić obecnemu prezesowi.

Na finiszu przed wyborami wiele może się jeszcze wydarzyć, a ewentualne zmiany w strukturze PZPN mogą zaważyć na przyszłości polskiej piłki nożnej. Z niecierpliwością będziemy obserwować, jak zakulisowe gry polityczne wpłyną na finał tej pasjonującej rywalizacji.