Czy Harry i Meghan przeżywają kryzys? Ostatnie tygodnie obfitują w plotki dotyczące małżeństwa księcia Harry'ego i Meghan Markle. Dziennikarze są zafascynowani sytuacją pary, a wielu ekspertów zaczyna wierzyć, że możliwy jest poważny kryzys w ich związku.

Ostatnio pojawiły się informacje, że zarówno Harry, jak i Meghan coraz rzadziej mogą być widziani razem publicznie, co tylko potęguje spekulacje. Ich zniknięcie z wydarzeń towarzyskich stało się pewnym sygnałem dla obserwatorów, że każda z osób może obrać własną ścieżkę.

Ostatnia publiczna aparycja księcia Harry'ego miała miejsce na konferencji w Nowym Jorku, gdzie jego żona nie towarzyszyła mu, a zamiast tego brała udział w wydarzeniu charytatywnym w Kalifornii. To znacząca zmiana, biorąc pod uwagę, że Meghan z reguły towarzyszyła mężowi podczas takich okazji.

W dniu 17 listopada Harry wziął udział w finałowym meczu o mistrzostwo w futbolu kanadyjskim w towarzystwie fanów, gdzie wykazał się dużym entuzjazmem i humorem, co podkreślali brytyjscy komentatorzy, zauważając, że bez Meghan wydaje się bardziej swobodny.

Komentatorzy podkreślają, że Harry, będąc w towarzystwie Meghan, mogł zyskiwać wrażenie ograniczenia swojej spontaniczności. Jak donosi „The Guardian”, „Harry przy Meghan staje się manekinem”.

Czy zatem ich decyzja o publicznym występowaniu osobno jest oznaką końca ich relacji, czy może to nowa strategia, która ma na celu odbudowę ich wizerunku jako niezależnych royalsów? Anonimowy informator dla „Daily Mail” sugeruje, że jest to zamysł samego Harry'ego, który pragnie przestrzeni.

W międzyczasie, brytyjskie media będą śledzić dalszy rozwój w sytuacji pary, która od samego początku budziła wiele kontrowersji i emocji. Czy Harry i Meghan przetrwają ten trudny czas? Czas pokaże.