Góra lodowa A23a, która od marca 2024 roku była uwięziona w wirze wodnym kolumny Taylora, szykuje się do niezwykłej podróży. Przez osiem miesięcy, aż do listopada, nie mogła się poruszyć. Jan Lieser z British Antarctic Survey, który dokładnie obserwował jej losy, reportował aż 15 obrotów w tym czasie.

Najnowsze informacje wskazują, że dzięki animacji satelitarnej NASA możemy zobaczyć, jak gigantyczna bryła lodu wyrwała się z wiru i zaczęła kierować na północny wschód. To niesamowite, jak A23a przemieściła się o około 240 km w ciągu zaledwie miesiąca, co daje imponujące 8 km dziennie, zauważa badacz Christopher Shuman z Uniwersytetu Maryland.

Zastanawiające jest, co spowodowało, że górze lodowej udało się w końcu wydostać z pułapki. Lieser spekuluje, że mogło to być wynikiem losowych zaburzeń w prądach morskich, które w sposób nieoczekiwany zmieniły ruch wiru, umożliwiając A23a znalezienie drogi wyjścia.

To wydarzenie jest o tyle istotne, że góry lodowe pełnią kluczową rolę w ekosystemach morskich oraz wpływają na poziom mórz. Naukowcy z całego świata z niecierpliwością obserwują dalszy los A23a, zastanawiając się nad jej przyszłym kierunkiem i wpływem na zmiany klimatyczne. Co czeka na tę potężną bryłę lodu wśród zjawisk morskich? Śledźmy rozwój wydarzeń!